Dziś na terenie całego kraju doszło do kilkunastu fałszywych zgłoszeń o podłożu terrorystycznym. Jak się okazało – plaga alarmów nie ominęła również Torunia. Ewakuowano II Urząd Skarbowy i Izbę Celną w naszym mieście. W związku z nasilonymi ostatnio atakami terrorystycznymi na całym świecie, nie można ignorować żadnych zgłoszeń. Jaki cel mają ludzie, którzy wysyłają fałszywe alarmy, niepokoją innych i narażają państwo na niepotrzebne koszty?
Seria zamachów na świecie wciąż trwa. W ostatnich czasach w tragediach we Francji czy Belgii zginęły setki ludzi. Nic więc dziwnego, że każde zgłoszenie jest traktowane poważnie, a budynki są dokładnie sprawdzane i przeszukiwane. Dotyczy to szczególnie publicznych miejsc, takich jak: centra handlowe, urzędy, hotele i pojazdy komunikacji miejskiej. Po ostatniej sytuacji we Wrocławiu, kiedy w autobusie znaleziono prawdziwą bombę, warto być czujnym i trzeba zwracać uwagę na podejrzane pakunki i torby.
Do kilkunastu takich incydentów doszło dziś w całym kraju, m.in. w Katowicach, Wrocławiu i… Toruniu. Policja dostała zgłoszenie o bombie w budynku przy ul. Mazowieckiej. Około południa ewakuowano II Urząd Skarbowy i Izbę Celną w Toruniu.
– Dostaliśmy informację o ładunku wybuchowym, więc natychmiast skierowaliśmy tam odpowiednie służby. Budynek został dokładnie sprawdzony i nic w nim nie znaleziono. Akcja została zakończona, a alarm o podłożonej bombie okazał się fałszywy. – mówi sierż. szt. Wojciech Chrostowski z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
