Hiszpan Jesus Herrada z grupy Movistar wygrał we wtorek drugi, pagórkowaty etap kolarskiego wyścigu Criterium du Dauphine (Creches – Chalmazel, 168 km). Koszulkę lidera zachował jego rodak Alberto Contador (Tinkoff), który przyjechał w pierwszej grupie, ze stratą 2. sekund
Polacy, którzy przekroczyli linię mety, zdołali uplasować się na odległych miejscach. Najbliżej czoła stawki był Bartosz Huzarski (Bora-Argon) zajmując 66. miejsce (strata 2.33). Tomasz Marczyński (Lotto Soudal) był 101. (9.26), a Michał Kwiatkowski (Sky) – 121. (13.38).
Kwiatkowski walczył bardzo ambitnie, lecz w samej końcówce wyścigu nogi odmówiły posłuszeństwa. Po treningach w wysokich górach na Teneryfie, Michał potrzebuje jeszcze sporego wysiłku, by dotrzeć do optymalnej formy. Serce chciało, ale w nogach brakowało energii. „Kwiatek” zaatakował, ale gdy przyspieszyli za nim inni, szybko odpadł i do mety dojechał ze sporą stratą.
Tradycyjny, tygodniowy wyścig w Alpach dla części zawodników jest generalnym sprawdzianem formy przed lipcowym Tour de France, tym bardziej, że ostatni etap z Le-Pont-de-Claix do stacji narciarskiej Super Devoluy o długości 151 km, pokrywa się z trasą jednego z etapów Wielkiej Pętli.