Po nieudanej przygodzie z III ligą, Elanie groził spadek do niższej klasy rozgrywkowej. Ostatecznie torunianie skorzystali na nieszczęściu Pelikana Niechanowo, któremu sytuacja finansowa nie pozwoliła na start w rozgrywkach, i pozostali na trzecioligowym poziomie. Taka sytuacja wymogła na włodarzach Elany zatrudnienie nowego trenera, którym został dotychczasowy szkoleniowiec… Pelikana
Klub – zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami mediów – ogłosił oficjalnie, że zostaje w III lidze. Problemy finansowe Pelikana Niechanowo uniemożliwiły temu klubowi zgłoszenie drużyny do rozgrywek ligowych i tym samym w ich miejsce „wskoczyli” torunianie. Teraz przed żółto-niebieskimi stoi trudne zadanie utrzymania się w lidze i walce o wyższy poziom rozgrywkowy. Pomóc w tym Elanie ma nowy szkoleniowiec – Jerzy Cyrak, który dopiero co rozstał się z Pelikanem Niechanowo.
– Chciałbym ogłosić oficjalnie informację, że Elana będzie występować na poziomie III ligi po wycofaniu się z rozgrywek Pelikana Niechanowo – mówił podczas konferencji dyrektor sportowy Elany, Patryk Kniat. – W związku z tym zaszyły pewne zmiany osobowe. Trenerem pierwszego zespołu został Jerzy Cyrak. To nie jest postać anonimowa na rynku trenerskim. Ostatnio prowadził Pelikana Niechanowo, ale w przeszłości odpowiadał za drużyny młodzieżowe Amiki Wronki oraz Lecha Poznań, gdzie był również asystentem Mariusza Rumaka w 2014 roku. Na stanowisku drugiego trenera mamy mały come back. Zostanie nim Krzysztof Wasilkiewicz. Ponadto funkcję menadżera pierwszego zespołu będzie pełnił Dawid Frąckowiak. Jeżeli chodzi o sprawy kontraktowe zawodników, to jeszcze jesteśmy w trakcie rozmów i żadnych konkretów przedstawić nie możemy.
Jerzy Cyrak może być największym wzmocnieniem toruńskiej drużyny. Na jego korzyść przemawia ogromne doświadczenie, którego nabywał także w Ekstraklasie. Poza tym, że współprowadził Lecha Poznań oraz Amikę Wronki, to jeszcze ma za sobą przygodę na ławce trenerskiej Lechii Gdańsk, gdzie był asystentem Tomasza Kafarskiego. Ponadto w ubiegłym sezonie, jeszcze przed przybyciem do Pelikana, asystował szkoleniowcowi Górnika Zabrze. Jakie cele stawia sobie Cyrak przed startem nowego sezonu? Tutaj nie będzie niespodzianki – awans do II ligi i budowanie dobrego wizerunku drużyny.
– Wiem, że Toruń jest wspaniałym miastem i ośrodkiem sportowym – powiedział w czasie konferencji Jerzy Cyrak. – Wiele to tradycji, ale również potencjału. Mówię tu o możliwościach rozwoju Elany. Jestem przekonany, że III liga to nie jest szczyt możliwości tej drużyny i to przekonanie pomogło mi w podjęciu decyzji o przeniesieniu do Torunia. Myślę tutaj o czymś więcej niż o III lidze. Oczywiście w każdym klubie musi być jakaś rotacja zawodnikami, by zapewnić napływ świeżej krwi i by klub się rozwijał. Tak też jest w przypadku Elany. To miejsce, które Toruń uzyskał w poprzednim sezonie mówi wprost – musimy wiele zmienić jeżeli chodzi o sposób zarządzania zespołem, organizacji drużyny. Nie ukrywajmy, potrzebujemy też wzmocnień w postaci piłkarzy.
Piłkarze Elany już rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Z początku czekają ich lżejsze treningi jednofazowe, ale później nie będzie już tak łatwo. Ponadto zawodników czeka dużo grania w meczach sparingowych. Trener Cyrak postanowił sprawdzić swoją drużynę w konfrontacjach z naprawdę mocnymi zespołami na poziomie I ligi polskiej, a także… izraelskiej.
– Teraz rozpoczynamy przygotowania pojedynczą jednostką treningową, natomiast już w następnych dniach będziemy prowadzili treningi dwufazowe – powiedział nowy szkoleniowiec Elany. – To znaczy, że chcemy popracować na siłowni, nad taktyką, techniką. Każdy element treningu będzie kończył się sparingiem. Zaczynamy już w najbliższą sobotę od meczu z Wdą Świecie. Za dwa tygodnie zmierzymy się z Chrobrym Głogów, potem z klubem z pierwszej ligi izraelskiej i na koniec z drużyną z Gorzowa. To będzie też okres wytężonej pracy. Będzie większa liczba jednostek treningowych, ale też na pewno będziemy często rozmawiać z każdym z piłkarzy i konsekwentnie realizować założenia.
Do startu sezonu pozostał już niecały miesiąc. Zespół Jerzego Czyraka czekają zatem naprawdę intensywne przygotowania. Oby przyniosły one skutek.