Rio 2016: Kapitalny występ Dyjasa nie wystarczył. Japończycy w ćwierćfinale

0
1597

Polscy tenisiści stołowi przegrali walkę o ćwierćfinał olimpijskiego turnieju drużynowego. Po pasjonującym i wyrównanym pojedynku nasi zawodnicy musieli uznać wyższość faworyzowanych Japończyków. Świetne zawody rozegrał torunian Jakub Dyjas

To Japończycy byli jasnym faworytem tego spotkania, choć Polacy pokazali się z naprawdę dobrej strony, wygrali kilka pojedynków, a ostatecznie przegrali dopiero w decydującym, piątym meczu. Skład naszej drużyny tworzyli: Daniel Górak, Wang Zengyi i grający w Enerdze Manekin Toruń – Jakub Dyjas. Naprzeciw nich stanęli: brązowy medalista turnieju indywidualnego – Jun Mizutani, Koki Niwa i Maharu Yoshimura.

Jakub Dyjas jako drugi pojawił się przy stole. Miał on niezwykle trudne zadanie, ponieważ po drugiej stronie siatki stał medalista olimpijski – Jun Mizutani. Polak podszedł do tego meczu bez kompleksów. Długimi fragmentami pojedynek toczył się na równi i do ostatniej piłki nie było przesądzone, kto wyjdzie z niego górą. W końcowych fragmentach setów więcej zimnej krwi zachował Japończyk i to on ostatecznie pokonał utalentowanego torunianina 3:1. Polacy przegrywali już 2:0 i mieli nikłe szanse na awans. Nadzieje polskich kibiców przedłużył udany trzeci mecz. Zwycięstwo w pojedynku deblowym odniósł duet Górak-Zengyi.

W następnym starciu do stołu powrócił Jakub Dyjas. Torunianin mimo, że nie był faworytem tego spotkania, od początku grał bardzo dobrze. W świetnym stylu pokonał rywala w czterech setach i wyrównał stan rywalizacji na 2:2. W piątym meczu górą znów był Japończyk, który tym samym zapewnił awans swojej drużyny do następnej rundy.

Biało-czerwoni – mimo porażki – zagrali pasjonujący mecz, w którym wynik ważył się do ostatnich partii. Na szczególną pochwałę zasłużył Jakub Dyjas. Młody torunianin zagrał kapitalne zawody, nie odskakując poziomem od nawet medalistów olimpijskich. Możemy być pewni, że przed nim świetlana przyszłość!

Polska – Japonia 2:3

Wang Zengyi – Maharu Yoshimura 1:3 (12:10, 5:11, 15:17, 14:16)
Jakub Dyjas – Jun Mizutani 1:3 (12:14, 9:11,11:9, 10:12)
Górak/Zengyi – Niwa/Yoshimura 3:2 (7:11, 11:9, 11:7, 6:11, 11:9)
Jakub Dyjas – Koki Niwa 3:1 (11:8, 7:11, 13:11, 11:8)
Daniel Górak – Jun Mizutani 1:3 (9:11, 4:11, 11:8, 9:11)