Choć torunianie przeważali, to musieli podzielić się punktami z drużyną gości. Piłkarze z Przodkowa zagrali do samego końca i zdobyli w Toruniu jeden punkt
Zawodnicy Elany prowadzili już 2:0 po bramkach Zagdańskiego i Aleksandrowicza. Po przerwie stracili jednak bramkę kontaktową i choć przeważali, to nie dali rady dowieźć do końca pozytywnego wyniku.
Po spotkaniu bardzo rozżalony był trener Elany – Jerzy Cyrak
– To przegrane spotkanie – mówił na konferencji pomeczowej szkoleniowiec. – Rywale w drugiej połowie zagrali bardzo konsekwentnie, a my nie szanowaliśmy wyniku. Dwubramkową przewagę trzeba szanować, dokończyć spotkanie w spokoju. Niestety, pozwoliliśmy rywalom się rozpędzić.
Warto podkreślić, że w przerwie meczu kibicom zaprezentowano wszystkich wychowanków Młodzieżowej Akademii Futbolu Elany Toruń. Prezentacja wyglądała efektownie, bo w ilości młodych adeptów piłkarskich widać potencjał klubu. Podkreślał to Manuel Arboleda. Były zawodnik Lecha Poznań gościł na spotkaniu Elany, w związku z planowaną współpracą.
– Jestem pod wrażeniem organizacji w toruńskim klubie – twierdzi popularny „Maniek” – Byłem w szoku, gdy dowiedziałem się, że to dopiero trzecia liga. Bardzo mądrze wygląda tu szkolenie młodzieży i wierzę, że Elana z tymi młodymi zawodnikami zajdzie daleko. Życzę Elanie bardzo dobrze, tak jak całej polskiej piłce. Polska to w końcu mój drugi dom.
Elana Toruń 2:2 GKS Przodkowo (2:0)
Zagdański 40’, Aleksandrowicz 43’, Żołnowski 60’, Żołnowski 90’
Zapraszamy do przejrzenia fotorelacji autorstwa Krzysztofa Maliszewskiego