Za nami kolejny tydzień 2015 roku, a więc pora na siódme już Sportowe Podsumowanie Tygodnia w wykonaniu toruńskich drużyn. W minionych dniach swoje mecze rozgrywały wszystkie drużyny z Grodu Kopernika, a dwie z nich – koszykarskie, zakończyły sezon. Zapraszamy do lektury!
Energa Toruń
Nasze podsumowanie rozpoczynamy od koszykówki. Sezon 2014/2015, z medalami na szyi, zakończyły Katarzynki. Po zeszłotygodniowej porażce w pierwszym spotkaniu o brąz, w środę podopieczne Elmedina Omanicia doprowadziły do wyrównania rywalizacji, wygrywając w Polkowicach z miejscowym CCC 65:61. Koszykarki Energi Toruń szybko objęły w tym meczu wysokie prowadzenie, jednak polkowiczanki nie poddały się i w drugiej części spotkania dzielnie walczyły o odrobienie strat. Ostatecznie, to torunianki wygrały mecz czterema punktami, co oznaczało, że losy rywalizacji rozstrzygną się w niedzielę.
Decydujące spotkanie odbyło się w hali Spożywczaka, z której Katarzynki mają wiele wspaniałych wspomnień. Nie inaczej było i tym razem, choć po dwóch pierwszych kwartach kibice mogli drżeć o wynik. W trzeciej części meczu torunianki doprowadziły jednak do wyrównania, a w ostatniej dosłownie zmiażdżyły rywalki. Spotkanie zakończyło się wynikiem 64:49 i to Katarzynki mogły cieszyć się z zajęcie trzeciego miejsca w Tauron Basket Lidze Kobiet, po raz trzeci w historii klubu.
Polski Cukier Toruń
Sezon zakończyli również koszykarze Polskiego Cukru. Niestety przedwcześnie… W niedzielę Twarde Pierniki rozegrały ostatnie spotkanie rundy zasadniczej Tauron Basket Ligi. Torunianie zmierzyli się z bezpośrednim rywalem w tabeli o awans do fazy play-off i nawet wygrali to spotkanie, lecz ostatecznie nie znaleźli się w czołowej ósemce TBL. Drużyna prowadzona przez Milije Bogicevicia, wysoko pokonała na własnym terenie Polfarmex Kutno 105:84, jednak swój mecz wygrał również Trefl Sopot, dzięki czemu – mimo tej samej liczby punktów w tabeli – zepchnęli oni na 9. pozycję Polski Cukier Toruń. Zadecydował gorszy bilans bezpośrednich spotkań. Należy jednak pamiętać, że był to pierwszy sezon torunian w najwyższej klasie rozgrywkowej, w którym potrafili wygrywać z takimi drużynami jak PGE Turów Zgorzelec, czy ze Śląskiem Wrocław.
Budowlani Volley Toruń
Blisko wywalczenia trzeciego miejsca są również siatkarki Budowlanych Toruń, choć jeszcze w środę miały one realne szanse na awans do finału rozgrywek. Potrzebowano aż pięciu spotkań do wyłonienia finalisty 1 ligi siatkówki kobiet, jednak ostatecznie górą był ŁKS Łódź. W środku tygodnia obie drużyny rozegrały decydujący pojedynek w hali sportowo-widowiskowej w Toruniu. Niestety już na początku spotkania, kontuzji doznała atakująca Budowlanych – Sandra Szczygioł. Było to spore osłabienie torunianek, co było widoczne przede wszystkim w ostatnim secie. Podopieczne Mariusza Soi przegrały ten mecz 2:3 i odpadły z rywalizacji o awans do Orlen Ligi.
Toruniankom na otarcie łez pozostał dwumecz o 3. miejsce z Jokerem Mekro Świecie. Mimo braku kontuzjowanych Szczygioł o Katarzyny Brydy, Budowlane gładko uporały się z rywalem zza miedzy 3:0. Drugie, i miejmy nadzieję decydujące spotkanie, odbędzie się w najbliższą środę w Toruniu o godzinie 18:30.
KS Toruń
Kibice toruńskiego żużla wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo Aniołów w nowym sezonie PGE Ekstraligi. W niedzielę zabrakło zaledwie czterech punktów i ostatecznie to Falubaz Zielona Góra był górą, wygrywając 47:43. Na starcie zabrakło awizowanego do składu Pawła Przedpełskiego, który wciąż nie wyleczył się po upadku w spotkaniu z Betardem Wrocław. Fani wciąż czekają również na powrót do ścigania Adriana Miedzińskiego. Wszystko wskazuje na to, że obu żużlowców powinniśmy obejrzeć w akcji podczas kolejnej ligowej kolejki, w której to KS Toruń zmierzy się ze Stalą Rzeszów. W Zielonej Górze równo pojechała czwórka naszych zawodników – Chris Holder, Jason Doyle, Grigorij Łaguta oraz Kacper Gomólski, którzy łącznie zdobyli 36 punktów. Nieco gorzej wypadł Oskar Fajfer, który w sześciu startach, poza trzema zerami i jedną taśmą, dwukrotnie mijał linię mety jako pierwszy. Jedno oczko dołożył Dawid Krzyżanowski, a bez zdobyczy punktowej spotkanie zakończył Paweł Wolender. W najbliższą niedzielę kibice odpoczną od żużla. Jest to jednak dobra informacja dla wymienionej dwójki kontuzjowanych zawodników, którzy w spokoju będą mogli dojść do pełnej sprawności.
Elana Toruń
W sobotę, zaskakującą porażkę odniosła Elana Toruń. Żółto-Niebiescy musieli uznać wyższość czwartej drużyny w ligowej tabeli – Kujawianki Izbica Kujawska. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:3, a honorową bramkę zdobył Marcin Majchrzak. Była to druga porażka Elany w tej rundzie, a zarazem w całym sezonie. Mimo to, podopieczni Krzysztofa Jabłońskiego wciąż pewnie prowadzą w ligowej tabeli, z dziesięciopunktową przewagą nad drugim Gromem Osie. Żółto-Niebieskich wciąż czekają również dwa zaległe spotkania. Najbliższy mecz Elana rozegra w sobotę z Notecianką Pakość.
Start Toruń
Ważną wygraną odnotował za to Start. Drużyna z toruńskiej grupy Klasy A, pokonała na własnym stadionie Unisłavię Unisław, która w tabeli znajduję się bezpośrednio nad Startem Toruń. Spotkanie było niezwykle zacięte, o czym świadczy końcowy wynik 3:2. Bramki dla torunian zdobyli Bartosz Drewka i dwie Maciej Czarzasty. W tym momencie Start zajmuje 11. pozycję w tabeli, a kolejne spotkanie rozegra w majowy długi weekend z Iskrą Ciechocin.