Dla Ilony Gierak nowy sezon będzie drugim w barwach Budowlanych Toruń. Przyjmująca zespołu z Grodu Kopernika w rozmowie z nami zdradza jak przebiegają przygotowania do historycznego startu drużyny w rozgrywkach Orlen Ligi, na jaki wynik stać Budowlane i co wniósł do klubu nowy trener – Nicola Vettori
Chillitorun.pl: Rozpoczęłyście przygotowania na początku sierpnia i jak widać idą wam one wyśmienicie.
Ilona Gierak: Miałyśmy dwa i pół miesiąca, wydaje mi się, że to optymalny czas, by przygotować się do sezonu. Pracujemy ciężko, dużo czasu spędzamy na hali i siłowni. W drużynie mamy wiele nowych twarzy w porównaniu do poprzedniego sezonu dlatego też potrzebujemy czasu, by się zgrać i stworzyć na parkiecie kolektyw. Jest jeszcze dużo rzeczy, które z pewnością musimy poprawić, ale wydaje mi się, że wszystko zmierza we właściwym kierunku.
CT: Nabranie pewności siebie przed sezonem jest ważne, ale czasami kiedy tej pewności jest za dużo, może to przeszkodzić. Nie obawiacie się tego?
IG: Raczej nie obawiamy się tego. Jesteśmy beniaminkiem i takie zwycięstwa są nam potrzebne by zbudować pewność siebie i podnieść morale drużyny. Oczywiście nie popadamy w hurraoptymizm, wiemy ile jeszcze pracy przed nami. Sparingi to tylko część przygotowań do sezonu, a mecze ligowe to zupełnie inna historia, doskonale o tym wiemy. Przed nami jeszcze sparing z Budowlanymi Łódź, każdy taki mecz to dla nas cenna lekcja siatkówki.
CT: Oficjalnie mówi się, że będziecie walczyć o utrzymanie, ale czy nie celujecie wyżej?
IG: Na pewno bardzo fajnie byłoby ugrać coś więcej i dla nas każde miejsce wyżej aniżeli utrzymanie będzie sukcesem i będziemy się z tego cieszyć. Potencjał drużyny jest spory, ale to liga wszystko zweryfikuje. Będziemy koncentrować się na każdym kolejnym meczu, a każdy zdobyty punkt będzie dla nas na wagę złota.
CT: W takim razie kto może być waszym największym rywalem w walce o utrzymanie?
IG: Ciężko powiedzieć, nie widziałam potencjału wszystkich drużyn. Spotkałyśmy się z Piłą, Bydgoszczą, Ostrowcem Świętokrzyskim, ŁKS-em Łódź, ale nie ma sensu wyciągać wniosków na podstawie turniejów przedsezonowych, bo liga rządzi się innymi prawami. Każdy zespół tak samo jak my będzie walczył i będzie chciał wygrywać. Myślę, że liga w tym sezonie będzie ciekawa.
CT: Przed sezonem doszło do wielu zmian w zespole, wiele zawodniczek odeszło, wiele nowych przyszło. W poprzednim roku w zespole była bardzo dobra atmosfera, czy teraz jest podobnie?
IG: Dokładnie tak, od początku sezonu udało nam się stworzyć fajną atmosferę, która sprzyja naszej ciężkiej pracy. Jest kilka młodych dziewczyn, które dbają o to, by w szatni było wesoło, są też zawodniczki doświadczone, które z kolei służą przykładem podczas treningów. Życzę nam takiej atmosfery już do końca sezonu.
CT: Trener Nicola Vettori jest bardzo doświadczonym i utytułowanym trenerem. Czy widać to na treningach?
IG: Trener Vettori wniósł dużo profesjonalizmu do drużyny oraz klubu. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona zmianami, które nastąpiły w klubie po awansie do Orlen Ligi. Trener dba o każdy szczegół zarówno jeśli chodzi o trening jak i o sprawy organizacyjne. Cały nasz sztab szkoleniowy ciężko pracuje, by przygotować nas jak najlepiej do sezonu. Co prawda najważniejsze dopiero przed nami, ale myślę, że są to odpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu.