Energa Manekin Toruń pokonał we własnej hali 3S Polonię Bytom w meczu piątej kolejki Lotto Superligi. Jest to trzecie ligowe zwycięstwo podopiecznych Krzysztofa Wiszowatego, którzy dzięki niedzielnemu triumfowi awansowali na 4. miejsce w ligowej tabeli
W pierwszym pojedynku wieczoru Cazuo Matsumoto pokonał Pawła Chmiela 3:1. Po pierwszych wygranych dwóch setach, w trzecim lepszy okazał się zawodnik Polonii, który wygrał 11:9. Decydujący był czwarty set, który Brazylijczyk wygrał 11:8, zdobywając tym samym pierwszy punkt dla zespołu.
Na 2:0 wynik podwyższył Pavel Sirucek. Czech ostatnio nie spisywał się zbyt dobrze i początek niedzielnego starcia ze swoim rodakiem nie zwiastował niczego dobrego. Sirucek przegrał pierwszego seta aż 3:11, ale kolejne trzy wygrał i zdobył kolejny punkt dla Energi Manekina.
W trzecim pojedynku Robert Floras nie dał szans młodemu zawodnikowi z Torunia – Konradowi Kulpie, który wygrał pewnie 3:0. Meczowe zwycięstwo gospodarzom zapewnił Cazuo Matsumoto, który pokonał Tomasa Konecnego 2:0. Brazylijczyk zrehabilitował się tym samym za swoje ostatnie słabe występy. Matsumoto awansował na drugie miejsce w rankingu indywidualnym Lotto Superligi. Konecny musiał przełknąć gorycz porażki, gdyż do Torunia przyjechał z bilansem 6:1.
KST Energa-Manekin Toruń – 3S Polonia Bytom 3:1
Cazuo Matsumoto – Paweł Chmiel 3:1 (11:6, 11:9, 9:11, 11:8)
Pavel Sirucek – Tomas Konecny 3:1 (3:11, 14:12, 11:6, 13:11)
Konrad Kulpa – Robert Floras 0:3 (4:11, 8:11, 7:11)
Cazuo Matsumoto – Tomas Konecny 2:0 (11:9, 11:5)
Dwa dni wcześniej Energa Manekin przegrała na wyjeździe w meczu inaugurującym rozgrywki Ligi Mistrzów z francuskim ASTT Chartres 1:3. Jedyny punkt dla gości zdobył najmłodszy tenisista toruńskiej ekipie – Tomasz Kotowski, który pokonał Alexandre Robinota 3:2. Popularny „Kotek” prowadził 2:1, lecz musiał uznać wyższość bardziej doświadczonego rywala.
ASTT Chartres – Energa Manekin Toruń 3:1