Energa Toruń odniosła kolejne zwycięstwo w Basket Lidze Kobiet. Tym razem Katarzynki pokonały PGE MKK Siedlce 80:69. Środowa wygrana pozwoliła toruniankom objąć fotel lidera
Podopieczne Algirdasa Paulauskasa od początku sezonu prezentują wysoką dyspozycję. Jedyną drużyną, której uległy Katarzynki było CCC Polkowice, choć walka trwała do samego końca. W środę jednak Energa pewnie pokonała PGE MKK Siedlce, co było trzecią wyjazdową wygraną torunianek w tym sezonie.
Katarzynki do zwycięstwa poprowadziły przede wszystkim Julie McBride i Darxia Morris. Obie zdobyły łącznie ponad połowę punktów Energi (43). W pierwszej kwarcie obie drużyny wymieniały się na prowadzeniu, ale ostatecznie to przyjezdne schodziły z parkietu z prowadzeniem (16:21). W kolejnej odsłonie meczu siedlczanki rzuciły się do ataku i szybko zniwelowały straty, doprowadzając nawet do remisu, ale koniec końców torunianki odskoczyły rywalkom i powiększyły swoje prowadzenie. Do przerwy na tablicy widniał wynik 33:39.
W trzeciej kwarcie wydawało się, że w meczu może dojść do pogromu. W pewnym momencie Energa prowadziła już 54:37, co było najwyższą osiągniętą przewagą tego dnia. Podopieczne selekcjonera reprezentacji Polski – Teodora Mołłowa, grały jednak ambitnie i nie poddały się. Trzecia część meczu zakończyła się wynikiem 51:59. Z ogromną ambicją siedlczanki podeszły również do czwartej kwarty. Od początku ruszyły do ataku i na 6 minut przed końcem spotkania… wyszły na prowadzenie. Na szczęście w tym momencie grę na siebie wzięły cztery zawodniczki – McBride, Morris, Julia Adamowicz i Kelley Cain, dzięki czemu torunianki szybko odrobiły straty i odskoczyły rywalkom na bezpieczną odległość.
Warto odnotować, że w Siedlcach nie pojawiły się trzy zawodniczki z podstawowego składu. Z powodów zdrowotnych pauzowały Weronika Gajda, Emilia Tłumak i Roksana Płonka. Do tego na parkiecie nie zaprezentowała się Nia Moore, choć zmieściła się w składzie na mecz.
Dzięki tej wygranej Energa awansowała na pozycję lidera, wyprzedzając Wisłę Can-Pack Kraków jednym małym punktem. Kolejne spotkanie czeka torunianki już w niedzielę. Na własnym parkiecie zmierzą się one z JAS-FBG Zagłębiem Sosnowiec.
PGE MKK Siedlce – Energa Toruń 69:80 (16:21, 17:18, 18:20, 18:21).
PGE MKK: O. Mołłowa 20 (1), R. Schmidt 10 (1), M. Koperwas i K. Poboży po 6, K. Trzeciak 2 oraz P. Żukowska 15, M. Parysek 10, A. Parzeńska 0
Energa: J. McBride 23 (1), D. Morris 20 (1), J. Adamowicz 14 (4), K. Cain 13, M. Iwaszczanka 4 oraz A. Szczepanik 4, M. Radomska 2, M. Wieczyńska i M. Duda po 0