Pojedynki pomiędzy Artego Bydgoszcz a Energą Toruń urosły już do miana ligowego klasyka oraz bezapelacyjnego szlagieru Basket Ligi Kobiet. Można spodziewać się znakomitej dawki damskiego basketu oraz walki o każdy punkt do samego końca. Co więcej, dodatkowo smaczku dodaje to, że w tym roku barw Katarzynek broni pozyskana przed sezonem była gwiazda Artego – Julie McBride
McBride przez cały swój okres gry w bydgoskim klubie była jego największym i najstabilniejszym filarem. Na Amerykance można było zawsze polegać, co powodowało, że cieszyła się sporym zaufaniem wśród sztabu szkoleniowego i koszykarek. Tym boleśniejsze dla Artego jest to, że McBride przeniosła się za miedzę. Aktualnie nie wiadomo w jakiej formie jest jedna z liderek Katarzynek. Jak wiadomo, koszykarka nabawiła się kontuzji w spotkaniu z JAS FBG Sosnowiec, przez co pauzowała w meczu z InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wielkopolski. Katarzynki ten mecz przegrały dość wysoko. To także jest powód, dla którego warto się zjawić w sobotę w Arenie Toruń. Podopieczne Algirdasa Paulauskasa z pewnością będą chciały się odkuć za ostatnią porażkę i udowodnić, że była ona tylko błędem przy pracy.
Przed Katarzynkami ciężkie zadanie. Mecze z Artego nigdy do łatwych nie należały i nie inaczej powinno być i tym razem. Oba zespoły korespondują ze sobą w ligowej tabeli. Na miejscu czwartym są Bydgoszczanki, które na swoim koncie mają cztery zwycięstwa oraz dwie porażki. Takim samym bilansem mogą pochwalić się gospodynie sobotnich derbów, z tą różnicą, że wypadają od Artego gorzej w bilansie punktowym.
Przy odrobinie szczęścia podopieczne Algirdasa Paulauskasa mogą wrócić na fotel lidera tabel, który utraciły po meczu w Gorzowie. Wystarczy, że Wisła Can-Pack Kraków (która aktualnie jest na szczycie tabeli) przegra z Cosinusem Widzewem Łódź, a torunianki wysoko pokonają przeciwniczki zza miedzy.
Derbowe spotkanie w Arenie Toruń rozpocznie się o godzinie 18:00.
