Giacomini Budowlani Toruń przegrali czwarte spotkanie z rzędu. Tym razem nasze siatkarki musiały uznać wyższość Tauron MKS Dąbrowy Górniczej
W zaległym meczu piątej kolejki Orlen Ligi Giacomini Budowlane mierzyły się na wyjeździe z MKS Dąbrową. Podopieczne Nicoli Vettoriego po raz kolejny zagrały poniżej oczekiwań, przegrywając wszystkie trzy sety. Chyba największym plusem tego spotkania dla toruńskiej ekipy jest bardzo dobra postawa w drugiej odsłonie. To jednak nie wiele dało…
Gospodynie rozpoczęły od piorunującej serii dziewięciu punktów z rzędu, co zapowiadało tylko jedno – pogrom. Nasze siatkarki były bezradne wobec świetnej gry rywalek, miały problemy z przyjęciem piłek, a co dopiero z wyprowadzeniem ataku. Przy wyniku 14:3 o kolejny czas poprosił Nicola Vettori, jednak to wiele nie odmieniło w poczynaniach torunianek. Po przekroczeniu przez MKS granicy 20 punktów, goście mieli na swoim koncie zaledwie sześć oczek. Losy tej partii niestety zostały szybko przesądzone. Pewne zwycięstwo przypieczętowała asem serwisowym Kathleen Weiss.
Zupełnie inny przebieg miał drugi set. O czym już nie raz się przekonywaliśmy, zawodniczki Giacomini Budowlanych co rusz wzajemnie się mobilizują i nie odpuszczają do samego końca. Szybko zapomniały o bardzo nieudanym początku i w pełni zmobilizowane przystąpiły do drugiej partii. Do samego końca walka toczyła się punkt za punkt, a na prowadzeniu utrzymywały się nawet torunianki. Wydawało się, że drugi set padnie łupem Giacomini Budowlanych. W decydującym fragmencie do głosu doszły jednak gospodynie. Piłkę setową w kontrowersyjnych okolicznościach wywalczyła Helena Horka. Zdaniem sędziego czeska atakująca wybiła piłkę po bloku rywalek, co stanowczo zaprzeczyła ekipa przyjezdnych. Punkt został przyznany na konto Dąbrowy, która ostatecznie wygrała tę partię do 22.
W trzecim secie ponownie na boisku przeważała już tylko jedna drużyna. Dąbrowianki szybko wypracowały bezpieczną przewagę i umiejętnie ją podwyższały. Giacomini Budowlane ani przez chwile nie były bliskie wyrównania, w efekcie czego po raz kolejny musiały uznać wyższość gospodyń. MKS zwyciężył trzeci set do 14.
Szansa na rehabilitację nadarzy się naszym siatkarkom już w sobotę. Wtedy to zagrają na wyjeździe z Muszynianką Muszna. Po dzisiejszej porażce toruński zespół bez zmian plasuje się na jedenastym miejscu w tabeli rozgrywek.
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza – Giacomini Budowlane Toruń 3:0 (25:9, 25:22, 25:14)