Hit we Wrocławiu – Katarzynki grają z wiceliderem

0
1380

W sobotę na Dolnym Śląsku Energa Toruń powalczy o wyjazdowe przełamanie. Katarzynki przegrały dwa ostatnie spotkania na parkietach rywali i liczą na przerwanie złej passy w meczu z wiceliderem Basket Ligi Kobiet – Ślęzą Wrocław

Ostatnie zwycięstwo na wyjeździe Katarzynki odniosły 19 października w spotkaniu z PGE MKK Siedlce. Co prawda, od tamtego czasu torunianki rozegrały tylko dwa starcia na obcym boisku, ale były to dwie wysokie porażki z InvestInTheWest AZS AJP Gorzowem Wielkopolskim (50:76) i Wisłą Can-Pack Kraków (50:96).

Mecz ze Ślęzą będzie szczególny dla trenera Energi, Algirdasa Paulauskasa, który z wrocławską drużyną wywalczył w poprzednim sezonie brązowy medal Basket Ligi Kobiet. Klub po sezonie zdecydował się jednak zrezygnować z usług Litwina, a na jego miejsce został zatrudniony dotychczasowy asystent – Arkadiusz Rusin. Powyższy fakt dodaje sobotniemu spotkaniu odrobinę pikanterii.

Faworytem tego starcia z pewnością będzie Ślęza, która w ostatnich tygodniach odniosła sześć zwycięstw z rzędu. Siłą napędową wrocławianek jest w tym sezonie Agnieszka Skobel, która średnio na mecz zdobywa 14,44 punktu oraz Sharnee Zoll. Amerykanka jest najlepszą asystującą w lidze, mając ich na swoim koncie 85 (średnio na mecz – 9,4). Zoll zanotowała w tym sezonie także 28 przechwytów co również jest najlepszym wynikiem w BLK.

Kibice Energi z pewnością liczą na podtrzymanie świetnej passy Darxii Morris, która niemal co mecz notuje na swoim koncie około 20 punktów. Jeżeli na swoim optymalnym, wysokim poziomie zagrają również Kelley Cain i Julie McBride, sobotni wieczór może być dla toruńskich kibiców bardzo szczęśliwy.

Spotkanie pomiędzy Ślęzą Wrocław a Energą Toruń odbędzie się w sobotę, 3 grudnia, o godzinie 18:00.