Nesta Mires Toruń pokonała w Katowicach SMS PZHL Sosnowiec 5:4 w meczu 24. kolejki Polskiej Hokej Ligi. Do wyłonienia zwycięzcy piątkowego starcia potrzebna była dogrywka, a decydującą bramkę zdobył Jauhien Zhylinski
Torunianie nadal musieli sobie radzić bez kontuzjowanych graczy: Miłosza Lidtke i Piotra Winiarskiego. W ekipie ze Sosnowca, w bramce zagrał wychowanek Sokołów Toruń, Mateusz Studziński. Ponadto zespół wzmocniło jedenastu zawodników przebywających na zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 20. Podopieczni Torbjorna Johanssona i Piotra Sarnika przygotowują się do Mistrzostw Świata U-20, które w dniach 11-17 grudnia br. odbędą się w Budapeszcie. Biało-czerwoni zmierzą się tam z reprezentacjami Ukrainy, Słowenii, Węgier, Wielkiej Brytanii i Włoch.
Początek spotkania należał do naszej drużyny, którzy po bramkach Jarosława Dołęgi i Dienisa Trachamowa prowadzili 2:0. W kolejnych minutach lepiej zaczęli grać zawodnicy z Sosnowca. Zaowocowało to zdobyciem dwóch goli, których autorami byli Dominik Paś i Arkadiusz Nowak. Po osiemnastu minutach na tablicy wyników widniał rezultat 2:2. Do końca pierwszej tercji wynik nie uległ zmianie.
Po przerwie do ataku ruszyli hokeiści SMS-u i już w 42. sekundzie drugiej odsłony Michała Plaskiewicza pokonał inny wychowanek Sokołów Toruń, Mateusz Gościński, który wykorzystał podanie Pawła Zygmunta. W 25. minucie bramkę wyrównującą zdobył świetnie spisujący się w tym spotkaniu, kapitan Nesty Mires Toruń, Jarosław Dołęga. Obie drużyny następnie próbowały strzelić bramkę, jednak żaden z zespołów nie skierował krążka do siatki. Po dwóch tercjach był remis 3:3.
W trzeciej tercji nadal trwała niemoc strzelecka. Dopiero w 56. minucie piątkowego pojedynku bramkę na 4:3 zdobył zawodnik SMS-u PZHL Sosnowiec, Kamil Wróbel. W hali bocznej Spodka już pachniało niespodzianką jednak na 24 sekundy przed końcową syreną bramkę wyrównującą dla podopiecznych Leszka Minge strzelił Jarosław Dołęga, kompletując tym samym hat-tricka w tym meczu.
W dogrywce torunianie nie pozostawili złudzeń sosnowiczanom, i decydującą bramkę w dogrywce strzelił Jauhien Zhylinski. Ostatecznie Nesta Mires pokonała SMS PZHL Sosnowiec 5:4. Po tym spotkaniu pozostał jednak niedosyt, ponieważ przedstawiciele klubu na poniedziałkowej konferencji prasowej zaznaczali, że będą walczyć o play-offy. Po stracie punktów w Katowicach torunianie znacznie swoje szanse oddalili. Do ósmego Tauronu KH GKS-u Katowice tracą aż czternaście punktów, natomiast nad 10. MH Automatyką Gdańsk mają 7 „oczek” przewagi, jednak gdańszczanie mają o jeden mecz rozegrany mniej.
Kolejne spotkanie Nesta Mires Toruń rozegra już w najbliższą niedzielę, 4 grudnia. Przeciwnikiem Stalowych Pierników będzie Unia Oświęcim, a początek niedzielnej potyczki zaplanowano na godzinę 18.00. Mecz pierwotnie zaplanowany był na godzinę 17.00, lecz został przesunięty o godzinę z uwagi na mecz dziewiątej kolejki Polskiej Ligi Koszykówki pomiędzy Polskim Cukrem Toruń a Energą Czarnymi Słupsk, który zacznie się punktualnie o godz. 16.00. Zapraszamy zatem w niedzielę do kibicowania zarówno toruńskim koszykarzom, jak i hokeistom.
SMS PZHL Sosnowiec – Nesta Mires Toruń 4:5 po dogr. (2:2, 1:1, 1:1, dogr. 0:1)
0 : 1 Jarosław Dołęga ( Uładzimir Michajłau ) 10:45 5/5
0 : 2 Dienis Trachanow ( Michał Kalinowski – Jarosław Dołęga ) 14:20 5/5
1 : 2 Dominik Paś ( Bartłomiej Jeziorski ) 15:22 5/4
2 : 2 Arkadiusz Nowak ( Patryk Pelaczyk ) 18:04 5/5
3 : 2 Mateusz Gościński ( Paweł Zygmunt ) 20:42 5/5
3 : 3 Jarosław Dołęga 24:43 5/3
4 : 3 Kamil Wróbel ( Patryk Krężołek – Kordian Chorążyczewski ) 55:41 5/5
4 : 4 Jarosław Dołęga ( Jauhien Żylinski – Piotr Naparło ) 59:36 5/5 EN
4 : 5 Jauhien Żylinski ( Siarhiej Kukuszkin – Bartosz Fraszko ) 63:01 4/3