W ramach 12. kolejki Orlen Ligi Giacomini Budowlani Toruń mierzyły się na wyjeździe z Developresem Rzeszów. Zespół Nicoli Vettoriego pokazał się z dobrej strony tylko w trzecim secie. Poza tym na parkiecie dominowały głównie gospodynie, które wygrały pojedynek 3:1
Siatkarki Giacomini Budowlanych miały przed sobą trudne acz możliwe do wykonania zadanie. Developres to młody i wciąż rozwijający się zespół, który mimo wszystko wyrasta na pozytywną niespodziankę tego sezonu Orlen Ligi. W dzisiejszym spotkaniu tylko to potwierdził…
Już pierwsza partia pokazała, kto dziś będzie dominować. Gospodynie prowadziły 9:2, co nie zwiastowało udanego początku. Torunianki nie załamały rąk i ruszyły do odrabiania strat. Głównie za sprawą dobrze funkcjonującego bloku drużynie Nicoli Vettoriego udało się złapać kontakt z rywalkami (12:11). Te jednak nie pozwoliły się tak łatwo wytrącić z rytmu i bardo szybko odpowiedziały. Gospodynie zbudowały sporą przewagę i mimo późniejszych akcji ze strony Rebecci Pavan, bezproblemowo wygrały premierowy set do 17.
Rzeszowianki nie zwalniały tempa i jeszcze lepiej pokazały się w drugiej odsłonie. Niestety, tym razem nasze siatkarki nawet nie zdołały się zbliżyć na choćby jeden punkt. Dopiero po osiągnięciu 14 punktu w ekipie Developresu pojawiło się kilka błędów. Giacomini Budowlane za sprawą dobrej gry Patrycji Polak, odrobiły kilka oczek, doprowadzając do wyniku 14:12. Rywalki szybko pozbyły toruński zespół jakichkolwiek złudzeń. Po raz kolejny zagrały bardzo dobrą końcówkę, w której szczególnie dobrze zaprezentowała się Katarzyna Żabińska.
Wydawało się, że trzecia partia będzie miała zupełnie taki sam przebieg jak poprzednie odsłony. Nic bardziej mylnego. Początek był zdecydowanie lepszy w wykonaniu torunianek, które wykorzystały początkowo słabą dyspozycję rezerwowych rzeszowianek i odskoczyły na kilka punktów. Dopiero po świetnych zagrywkach Klaudii Kaczorowskiej gospodynie zdobyły cztery punkty z rzędu (13:9) i zaczęły dyktować tempo gry. Giacomini Budowlane przegrywały traciły ponad pięć punktów, a set nieubłaganie zbliżał się ku końcowi. Wtedy toruński zespół wyciągnął asa z rękawa, czyli kapitalną Rebecce Pavan. Kanadyjka zagrała bardzo dobrą końcówkę i to zespół przyjezdnych wygrał trzeciego seta do 23!
W czwartej odsłonie trener ekipy z Rzeszowa wrócił do podstawowego ustawienia, co bardzo szybko przyniosło spodziewano efekty. Gospodynie rozpoczęły partię od mocnego uderzenia 6:0. Przez cały czas kontrolowały wydarzenia na boisku i pewnie wygrały tę partię do 15.
Giacomini Budowlane Toruń odniosły dziewiątą porażkę w sezonie i wciąż zajmują ostatnie miejsce w tabeli Orlen Ligi. W ostatnim w tym roku spotkaniu torunianki zagrają z KSZO Ostrowcem. Jest zatem szansa, że toruńska drużyna zakończy rok zwycięstwem. Rywalem będzie zespół, który równie słabo radzi sobie w obecnym sezonie, a jeszcze przed tą kolejką zajmował przedostatnie miejsce.
Developres Rzeszów – Giacomini Budowlani 3:1 (25:17, 25:16, 23:25, 25:15)
Developres: Kamenova, Hawryła, Kaczmar, Helić, Mróz, Paskova i Borek (libero) oraz Nickowska (libero), Flakus, Żabińska, Szczygieł, Kaczorowska.
Giacomini Budowlani: Wojcielska, Paulava, Lewandowska, Polak, Wójcik, Pavan i Martinez (libero) oraz Nowak, Janik, Ryznar, Jasińska, Gancarz.