Pechowa 13 na zakończenie roku. Giacomini Budowlane nie sprostały ostrowiankom

0
1247

Niestety, Giacomini Budowlani Toruń kończą rok z kolejną porażką. W swoim 13 meczu nasze siatkarki rywalizowały z sąsiadem ligowym tabeli, któremu równie słabo wiedzie się w Orlen Lidze. KSZO Ostrowiec postawił jednak trudne warunki gry i pewnie pokonał rywala 3:0   

To już pewne. Giacomini Budowlani Toruń kończą 2016 rok na ostatnim miejscu w tabeli rozgrywek. Spotkanie z KSZO był świetną okazją na przełamanie. Zespół z Ostrowca póki co może mówić o nieudanym sezonie, a przed tym spotkaniem plasował się na przedostatnim miejscu. To dawało spore szanse na upragniony triumf, jednak to zespół gospodarzy zachował zimną krew i odpowiednio dobrze przygotował się do tego spotkania. Giacomini Budowlane poległy we wszystkich trzech setach, tym samym ponosząc 10 porażkę w sezonie.

Ostrowianki rozpoczęły od mocnego uderzenia 4:0 i choć Giacomini Budowlane zbliżyły się na jeden punkt, rozpędzone gospodynie nie dały się wytrącić z rytmu. Wykorzystały błędy rywalek i po autowym ataku Patrycji Polak prowadziły 10:4. Torunianki starały się odrobić starty, ale tego wieczoru miały problemy chyba w każdym aspekcie gry. Gdy rywalki zbliżały się do 20 punktu, swój zespół próbowały pobudzić Polak i Pavan. Po punktowych akcjach tych zawodniczek na tablicy wyników było 19:13. Wtedy po raz pierwszy w tym meczu o czas poprosił Dariusz Parkitny. Szkoleniowiec KSZO wyraźnie podziałał na swoje podopieczne, które bez większych problemów zwyciężyły ten set do 18. Nieco bardziej wyrównana zapowiadała się druga partia. Do czasu. Po zaciętej walce w pierwszych fragmentach tego seta, gospodynie szybko pozbawiły złudzeń rywalek i znów zaczęły rządzić na parkiecie. W grze toruńskiego zespołu nie brakowało wiary i wzajemnej mobilizacji. Goście dzielnie walczyli o chociażby zminimalizowanie strat. I rzeczywiście, przez długi czas przewaga KSZO oscylowała w granicach czterech punktów. Dopiero w samej końcówce gospodynie zagrały z piekielną skutecznością, pewnie zwyciężając drugi set do 15.

Również trzecia partia wyraźnie toczona była pod dyktando KSZO. Lepszy początek miały torunianki – po asie serwisowym Rebecci Pavan prowadziły nawet 2:4. Gospodynie szybko jednak powróciły na właściwe tory, wyrównały, po czym szybko odskoczyły na dwa punkty. Zaczęły budować solidną przewagę, która kilkukrotnie sięgnęła nawet ośmiu punktów. Torunianki stawiały opór, ale doprowadzić do remisu było w tym meczu bardzo ciężko. W końcówce znacznie zmniejszyły stratę do czterech punktów, jednak losy tego starcia były już prawie przesądzone. Ostrowianki prowadziły wówczas 24:20…

To dziesiąta porażka Giacomini Budowlanych w tym sezonie. Pozostaje wierzyć, że w nowym roku toruńskie siatkarki zaprezentują swoje lepsze oblicze, a niepowodzenia szybko pozostawimy w niepamięć. Na parkiet torunianki powrócą 4. stycznia. Zagrają wtedy z ŁKS-em Łódź.

KSZO Ostrowiec SA – Giacomini Budowlani Toruń 3:0 (25:18, 25:15, 25:21)

KSZO: E. Polak, Brzóska, Ściurka, Kapturska, Soter, Piotrowska, Pavlukovskaya (libero).

Budowlani Toruń: Wójcik, Wojcieska, Pauleva, Lewandowska, P. Polak, Pavan, Martinez (libero) oraz Jasińska, Janik, Gancerz, Ryznar.