Pojawiają się nowe informacje w sprawie zaginionego Remigiusza Baczyńskiego. Przy ulicy Popiełuszki, w pobliżu zatoczki Portu Zimowego odkryto ślady krwi, a zajmujący się sprawą detektyw Rutkowski sprawdza inne tropy
Według niepotwierdzonej jeszcze informacji, osoba przypominająca zaginionego mogła być widziana w pobliżu ulicy Drzymały, na lewobrzeżu. Człowiek ten miał być w okolicach tej ulicy w noc zaginięcia.
Jak podaje tygodnik Tylko Toruń na swojej stronie internetowej, policja zabezpieczyła ślady krwi, które znaleziono na lodzie, oraz betonowej drodze przy ulicy Popiełuszki.
Informacji o zaginionym Remigiuszu Baczyńskim pojawia się coraz więcej. Policja oraz biuro detektywa weryfikuje wszystkie, nawet te najbardziej absurdalne. Ostatnią w pełni potwierdzoną informacją o zaginionym jest to, że jego klucze zostały odnalezione, prawdopodobnie w pobliżu tarasu widokowego na lewobrzeżu.
Przypomnijmy, że Remigiusz Baczyński zaginął w nocy z 30 na 31 grudnia. Bawił się w klubie Lizard King, z którego został wyproszony około godziny 0:30. Później poszedł ulicą Kopernika w stronę placu Rapackiego. Być może przeszedł stary most drogowy, ale ta informacja nie została potwierdzona.