Korki w Toruniu były, są i będą – to nie ulega wątpliwości. Niektóre są skutkiem niedostosowanej (jeszcze!) infrastruktury do aktualnego natężenia ruchu w mieście. Inne powstają, bo infrastruktura jest rozbudowywana i kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość. To jest norma, nic na to nie poradzimy, ale nienormalnie jest, kiedy… drogowcy tworzą korki!
Tak, tak, tu nie ma żadnej pomyłki. Przez kilkanaście lat mieszkania „Na Skarpie” nie zaobserwowałem korków przy ul. Konstytucji 3-ego Maja. Bywało, że aut było więcej, bywało, że było ich mniej niż więcej. Mikroskopijne zatory pojawiały się, gdy drogę przecinał tramwaj, lub na przystanku stawał autobus. Koniec. Były już radny, Zbigniew Ernest cały czas twierdził jednak, że korki tam są, chociaż ludzie w większości drugiej nitki nie chcieli. Mimo to, postawił na swoim. No i udało się, ulica powstanie. Choć teraz odbija się to czkawką na… kierowcach. Kiedyś korków nie było, a teraz?
Wyobraźcie sobie Państwo moje zdziwienie, gdy chcąc skręcić ze sławetnej „Konstytucji” w ul. Kardynała Wyszyńskiego spotkałem na drodze … zakaz wjazdu. Objazd! Uwaga – przez pół osiedla! Aby wjechać na teren III Liceum Ogólnokształcącego, albo odwiedzić punkt płacowy Spółdzielni Mieszkaniowej trzeba przejechać koło kortów tenisowych, SP nr 28 itd. itd. – jednym słowem, trochę podróż wydłużamy.
Ale to jeszcze nic, uzbrojony w cierpliwość udałem się prosto, aby dojechać do celu i zobaczyłem korek! Pierwszy od dawna korek na tej drodze. Niedostosowana do nowych potrzeb sygnalizacja (przy skręcie w Ślaskiego) bardzo długo „trzyma” kierowców, którzy chcą jechać prosto na czerwony m świetle. Takie buty – nie ma dobrze, trzeba stać.
Po kilku minutach cierpliwości (mam nadzieję, że „drogowcy” ustawią odpowiednio sygnalizację) spotykam kolejny korek, tym razem na skrzyżowaniu Turystycznej i Przy Skarpie. Tam pierwszeństwo mają jadący w dół, w turystyczną, a aktualnie więcej samochodów chce kontynuować trasę ul. Przy Skarpie. I jest zator, i znowu robi się niebezpiecznie, bo widoczność w tym miejscu nie jest idealna.
Trasę z domu do punktu kasowego Spółdzielni robię samochodem w trzy minuty. Teraz szanowni drogowcy wydłużyli ją do minut ośmiu. Po co?
***
W poniedziałek będziemy interweniować u drogowców, aby dostosowali sygnalizację przy Konstytucji 3-ego Maja i pierwszeństwo przy skrzyżowaniu ulic Przy Skarpie i Turystycznej dla nowej sytuacji drogowej, którą sami stworzyli.