Emocje po Copernicus Cup już częściowo opadły. To jednak nie oznacza końca lekkoatletycznych zmagań. Dzień po gwiazdach światowej lekkiej atletyki do rywalizacji przystąpili ci, którzy będą decydować o losach polskiej królowej sportu już za parę lat. W Arenie Toruń trwają Halowe Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce U18 i U20. W sobotę poznaliśmy już pierwszych medalistów krajowego czempionatu
Halowe Mistrzostwa Polski juniorów obejmują wszystkie konkurencje, jakie wchodzą w skład lekkoatletycznej rywalizacji z wyjątkiem rzutu oszczepem, rzutu dyskiem oraz biegu z przeszkodami. W pierwszym dniu kibice, którzy zgromadzili się na trybunach Areny Toruń zobaczyli przede wszystkim eliminacje do poszczególnych konkursów. Większość z nich odbędzie się w niedzielę. Wyłoniono także pierwszych medalistów.
W bloku porannym odbyła się rywalizacja sprinterów oraz sprinterek w kategorii junior młodszy. Najlepszą juniorką młodszą okazała się Magdalena Stefanowicz z MKS MOSM Bytom. Srebrny medal przypadł w udziale sprinterce z Wrocławia – Annie Paluszek. Brązem musiała się zadowolić Emilia Kiełkowska z Pszczyna, która rzutem na taśmie odebrała krążek Julii Polak z TL ROW-u Rybnik.
W finale sprinterów u18 nie zobaczyliśmy żadnego z torunian. Mistrzem Polski został reprezentant Lubusza Słubice – Antoni Plichta. Pozostałe miejsca na podium zajęli Sebastian Charzyński (MKS Durasan Płońsk) oraz Albert Komański (KS Komunalni Sanok).
W rywalizacji tyczkarzy u18 również nie zobaczyliśmy żadnego reprezentanta naszego miasta. Na początku do konkursu przystąpiło tylko czterech zawodników. Ostatecznie turniej skoku o tyczce wygrał Tomasz Bialic z Lwówka Śląskiego, który do zmaga dołączył dopiero przy wysokości 3,80m. Srebrny medal zdobył Jakub Gawłowski z UKS Olimp Mazańcowice. Brąz wywalczył Andrzej Kurowski ze Szecina.
– Udało mi się ustanowić nowy rekord życiowy – mówi Tomasz Bialic. – Właśnie taki miałem zamiar przed tą imprezą. Zdecydowanie bardziej niż zwykle się stresowałem, zwłaszcza na tych pierwszych wysokościach. Później emocje już opadły, poczułem się bardziej rozluźniony i robiłem, co należy.
W skoku w dal juniorów młodszych doszło do ciekawej rywalizacji Mateusza Skrzypka oraz Dominika Mieczkowskiego. Pierwszy z tej dwójki zapewnił sobie zwycięstwo pomimo bardzo niestabilnych prób. Skrzypek spalił swoje skoki aż trzy razy, ale dzięki rezultatowi 6,77m w drugim podejściu zapewnił sobie złoty medal. Tylko o trzy centymetry gorszy okazał się Mieczkowski i to on został wicemistrzem kraju. Brązowym medal zdobył Karol Wiśniewski z LUKS Start Nakło.
Jako ostatnie przed ceremonią otwarcia zostały udekorowane juniorki młodsze, które brały udział w konkursie skoku wzwyż. Podobnie, jak w poprzednich, tak i w tej konkurencji nie zobaczyliśmy żadnej reprezentantki Grodu Kopernika. Najwyżej skoczyła Martyna Lewandowska z MLKL-u Płock. Lewandowskiej udało się pokonać wysokość 1,70m. O trzy centymetry gorsza była Weronika Stefaniuk, a brąz przypadł Wiktorii Miąso – reprezentantce CWKS Resovii Rzeszów.
O godzinie 15:00 Mistrzostwa Polski oficjalnie otworzył zastępca Prezydenta Miasta Torunia – Zbigniew Fiderewicz. Tuż po ceremonii zostali nagrodzeni juniorzy młodsi, którzy w biegu na 2000 metrów zdobyli medale. Był to jeden z najbardziej emocjonujących momentów sobotniej rywalizacji. Wygrał ją Tomasz Kurowski, który na metę przybiegł z czasem 5:37.71. O niecałą sekundę od Kurowskiego był gorszy Aleksander Więcek z Otwocka, walczący samego końca o srebro z brązowym medalistą – Mateuszem Buksą.
– Jestem bardzo zadowolony z mojego występu – mówi Tomasz Kurowski. – Próbowałem kontrolować sytuację podczas biegu. Nie ukrywajmy, że pierwszy kilometr był w optymalnym tempie, później przyspieszyłem i wypracowałem sporą przewagę. Oczywiście przed taką imprezą jest stres, ale to działa pozytywnie. Impreza jest warta uwagi i walki o najlepsze miejsca.
Do startu przystąpiły również zawodniczki, które brały udział w kwalifikacjach na 300 metrów kobiet u18. Konkurencja ta, podobnie jak w przypadku mężczyzn, rozgrywała się w siedmiu seriach. Do finału awansowali biegacze z najlepszymi czasami. Medalistów czempionatu poznamy jutro. Również w niedzielę rozegrają się finały biegu na 400 metrów w kategorii u20. Podobnie sytuacja przedstawia się w przypadku dłuższych biegów.
Najbardziej zdominowaną konkurencją było bez dwóch zdań pchnięcie kulą u20. Konkurs wygrał bezapelacyjnie Szymon Mazur, który w każdej próbie osiągał wynik przynajmniej o kilka metrów lepszy od swoich przeciwników. Zwycięstwo zapewniła mu odległość 21,03m. Tym samym Mazur poprawił swój rekord życiowy. Srebrny medal zdobył Krzysztof Perkowski, który pchnął kulą na odległość 16,89m. Brązowy medal przypadł Wojciechowi Koszałce.
– Miałem mocnych konkurentów, jednak to swoją drogą – mówi zwycięzca konkursu kulomiotów. – Głównie walczę z samym sobą. Wyniki ustanowione przez Konrada są bardzo wysokie i to jest dla mnie motywacja. Z wyniku jestem całkowicie zadowolony. Liczyłem na powyżej 21 metrów. Po raz drugi występuje w Arenie Toruń. Atmosfera jest zawsze fantastyczna. Super się tu pcha.
Halowe Mistrzostwa Polski juniorów młodszych i juniorów potrwają jeszcze dwa dni. W niedzielę powinniśmy poznać najwięcej medalistów krajowego czempionatu. Poniedziałek będzie zdominowany przez najdłuższe konkurencje tj. chód sportowy. Na trasie zmierzą się zarówno juniorzy młodsi jak i juniorzy.
Ze wszystkimi wynikami HMP u18 i u20 możecie zapoznać się tutaj.