W piątek w Arenie Toruń tworzyła się historia polskiej lekkie atletyki! Niesamowita Joanna Jóźwik pobiła halowy rekord Polski w biegu na 800 metrów należący od osiemnastu lat do Lidii Chojeckiej! Finalistka ostatnich igrzysk olimpijskich pokonała dystans w czasie 1:59.29, ustanawiając jednocześnie najlepszy w tym roku rezultat na świecie. Co bohaterka mityngu powiedziała tuż po swoim wielkim osiągnięciu?
Pobiłaś rekord Polski, jednak kosztowało to cię sporo sił
Przyznaje, że w pierwszych chwilach po biegu czułam się tragicznie. Pierwszy raz w swojej karierze wymiotowałam po starcie. Teraz wiem, co czują zawodniczki, którym zdarza się to bardzo często. Jest to naprawdę trudne. Po prostu nie mogłam podnieść się z bieżni. To dobitnie pokazuje, że dałam z siebie wszystko.
Czy wszystko poszło po twojej myśli? Właśnie tak miał wyglądać ten bieg?
Sam bieg też nie był taki, jak planowałam. Prowadzenie było troszeczkę za szybkie, co mogłam przypłacić swoim samopoczuciem zaraz po biegu. Ten wynik jest rekordem Polski. Spełniłam swoje marzenie, ale myślę, że to jest wynik, który jeszcze mogę poprawić.
Chyba lubisz występować w Arenie Toruń
W Toruniu zawsze dobrze mi się biega. Osiągam tu najlepsze w sezonie halowym rezultaty, co z resztą potwierdziłam w tym roku. Nie dość, że ta bieżnia jest bardzo dobra i warunki są bardzo wygórowane, co sprzyja szybkiemu bieganiu, to jeszcze kolejnym ważnym elementem jest widownia. Jest tutaj mnóstwo polskich kibiców, którzy po prostu dodają skrzydeł.
Udało się spełnić jedno marzenie. Jaki jest następny cel?
Moim celem na najbliższe miesiące jest zbliżenie się do rekordu Polski w sezonie otwartym. Ten wynosi 1.56.95. Od zawsze było to moim marzeniem. Chciałabym zapisać się w historii polskiej lekkoatletyki. Udało mi się tego dokonać w hali. Teraz czas na stadion.