W Europie zawrzało po tym, jak za sprawą błędnych decyzji sędziego Viktora Kassaiego Real Madryt awansował do półfinału Ligi Mistrzów. Tymczasem na młodzieżowym szczeblu tych elitarnych rozgrywek arbitrem w meczu Królewskich będzie torunianin, Bartosz Frankowski. Czy mimo nieco słabszego poziomu piłkarskiego, możemy liczyć na dużo lepsze sędziowanie?
Wczorajsza postawa węgierskiego zespołu sędziowskiego podczas meczu Real Madryt – Bayern Monachium pozostawiała wiele do życzenia. Liczne pomyłki, w tym dwie w sytuacjach bramkowych gospodarzy, sprawiły, że zwycięsko z tego meczu wyszedł zespół z Madrytu. Tym samym aktualny wicemistrz Hiszpanii siódmy raz z rzędu zagra w półfinale Ligi Mistrzów.
Na tym etapie są już młodzieżowcy Realu Madryt, którzy o finał UEFA Youth League powalczą z Benficą Lizbona. Sędzią głównym tego spotkania będzie Bartosz Frankowski. To jednak nie koniec toruńskich akcentów. Na linii pomagać mu będzie Jakub Winkler. Obaj mają już doświadczenie w meczach rangi europejskiej. Co ciekawe, 19 lipca ubiegłego roku po raz pierwszy w swojej karierze poprowadzili oni mecz w ramach eliminacji Ligi Mistrzów. Spotkanie Real Madryt U18 – Benfica Lizbona U18 odbędzie się 21 kwietnia w Nyonie. O awansie decyduje tylko jeden mecz.
***
Co warte przypomnienia Bartosz Frankowski przekazał koszulkę Olympique’u Lyon, a konkretnie Alexandre’a Lacazette, czołowego zawodnika klubu oraz reprezentanta Francji, na licytację prowadzoną przez Stowarzyszenie „Jest Fajnie!”. Cały zysk ze sprzedaży przekazany zostanie na cel charytatywny – leczenie Tomasza i Antosia Tomickich, którzy cierpią na dystrofię miotoniczną typu 1. Do końca licytacji pozostało jeszcze sześć dni. Szczegóły akcji przeczytacie TUTAJ.