Po dymisji Przemysława Łapińskiego – byłego prezesa spółki Budowlani Volley Toruń, toruński klub rozpoczął odbudowę składu. Jako pierwszy ruch – transferowy hit, bowiem do drużyny Budowlanych dołączyła była zawodniczka ekstraklasowego Developresu Rzeszów – Karolina Filipowicz
Siatkarki z grodu Kopernika zakończyły zmagania w I lidze z brązowym medalem. Z końcem sezonu pojawiły się jednak problemy w zarządzie klubu. W dużej mierze biorą się one z dymisji, wspominanego już, Przemysława Łapińskiego. Z zespołu odeszła podstawowa rozgrywająca Marlena Pleśnierowicz, czy atakująca Sandra Szczygioł. Na domiar złego toruński klub nie awansował do Orlen Ligi.
W ubiegłym tygodniu pojawiła się wreszcie dobra informacja. Na stanowisku trenera Budowlanych pozostał Mariusz Soja. Szkoleniowiec był bliski zmiany klubu, jednak ostatecznie zmienił zdanie. Jego pierwszym ruchem, ku odbudowy składu jest sprowadzenie Karoliny Filipowicz. Co ciekawe, zawodniczka profesjonalną karierę zaczynała właśnie w klubie Budowlanych. W sezonie 2010/2011 występowała już w Szóstce Biłgoraj, a późniejsze 3 lata spędziła w Developresie. Z rzeszowskim klubem awansowała do I ligi, a sezon później do Orlen Ligi. W siatkarskiej ekstraklasie grała będąc już podstawową rozgrywającą, a w dodatku kapitanką drużyny. Developres zakończył zmagania ligowe na pozycji 11.
Już od przyszłego sezonu Filipowicz, ponownie w swojej karierze, zagra w zespole Budowlanych. Wzmocni skład klubu, który z pewnością liczyć się będzie w walce o podium i awans do ekstraklasy. Nowej zawodniczce życzymy wielu sukcesów!