Gmach Młynu Wiedzy w piątkowy wieczór został zdominowany przez przedstawicieli FC Toruń, którzy zaprosili partnerów oraz sponsorów na galę podsumowującą wyśmienity sezon 2016/17, zwieńczony brązowym medalem naszej drużyny
Od sukcesu FC Toruń, jakim było zdobycie brązowego medalu minął już ponad miesiąc. Wielu zawodników udało się na urlopy, spotkało się z rodzinami, nabrali nowych sił oraz przemyśleli swój plan na najbliższy sezon. Wiemy już, że z toruńskiego zespołu odeszli tacy futsaliści, jak Cleverson Pelc, czy Ivan Lopez del Pino. Ponadto, znamy także miejsce pracy w przyszłym sezonie byłego szkoleniowca Football Clubu, Klaudiusza Hirscha, który objął Piast Gliwice.
Gala zorganizowana przez FC Toruń miała być jednocześnie klamrą kończącą historię poprzedniego sezonu, ale również czynnikiem zapoczątkowującym następny rozdział. Prezes toruńskiego klubu oraz „świeżo upieczony” przewodniczący rady nadzorczej Futsal Ekstraklasy, Patryk Stasiuk, podziękował drużynie oraz wszystkim sponsorom oraz partnerom wspólnej pracy na efekt końcowy, jakim było trzecie miejsce na koniec sezonu.
W ramach udokumentowania wdzięczności klubu każdy z nich otrzymał replikę brązowego medalu oraz pamiątkową tabliczkę z podziękowaniami.
– Chcieliśmy zacząć ten sezon z przytupem. Taki bankiet udowadnia, że FC Toruń to nie tylko klub sportowy, ale to również miejsce, gdzie można „robić biznes” – powiedział Patryk Stasiuk. – Sezon dla kibiców skończył się z końcem maja, lecz dla działaczy jest to najbardziej gorący okres, ponieważ wtedy przygotowujemy się do kolejnego sezonu tj. dopinamy umowy partnerskie, podpisujemy kontrakty z nowymi zawodnikami.
Podczas gali prezes FC Toruń poinformował o dwóch kolejnych transferach do drużyny prowadzonej przez Łukasza Żebrowskiego. Chodzi o reprezentanta Polski, Tomasza Kriezela oraz Marcina Mrówczyńskiego i o ile środowisko futsalu dobrze zna tego pierwszego, to jednak popularnego „Mrówę” nie każdy może kojarzyć.
– Ja i Krzysztof Elsner poręczyliśmy za niego. Gramy z nim na co dzień w piłkę. To jest zawodnik, który ma ogromny potencjał – mówił Marcin Mikołajewicz, kapitan FC Toruń. – Jeżeli uda mu się zrozumieć nasze schematy gry to obstawiałbym, że będzie odkryciem sezonu.
Niewątpliwie poprzedni sezon spowoduje, że pod względem oczekiwań wszystkich ludzi sprzyjających FC Toruń, poprzeczka zawiśnie na bardzo wysokim poziomie. Odpowiedzialne zadanie poprowadzenia drużyny otrzymał 34-letni trener Łukasz Żebrowski.
– Będę chciał zostawić swoją duszę i serce w zespole, aby było widać moją i naszą pracę. To co było wcześniej dobre dla drużyny, będziemy starali się powielać – stwierdził szkoleniowiec Football Clubu. – Bardzo nie lubię oglądać się na tabelę. Jestem skoncentrowany na następnym przeciwniku i meczu.
Do rozpoczęcia nowego sezonu pozostało ponad dwa miesiące. Dokładnie 30 września lub 1 października FC Toruń rozegra swój pierwszy mecz, na wyjeździe z AZS Uniwersytet Śląski Katowice. Informacje o dwóch nowych zaciągnięciach do zespołu „pomarańczowo-czarnych” są świetną ripostą na niedawne odejścia dwóch podstawowych zawodników.
Zapraszamy serdecznie do zapoznania się z fotogalerią z gali FC Toruń autorstwa Bartosza Tomczaka!