W Toruniu o koncesję na alkohol jest bardzo trudno. Przekonały się o tym kolejne sklepy. Długie starania o jej uzyskanie zakończyły się jednak sukcesem
Władze miasta nie są otwarte na udzielanie koncesji. W tym roku limit zezwoleń wynosi zaledwie 171, co w porównaniu z innymi miastami jest bardzo małą liczbą. W 2014 roku o zezwolenie na sprzedaż mocnych trunków ubiegało się 39 placówek handlowych. Przyznano je zaledwie trzem. Nic więc dziwnego, że przedsiębiorcy skierowali się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy.
Po długotrwałym rozpatrzeniu sprawy WSA w Bydgoszczy nakazał powtórzyć procedurę koncesyjną. Ogłoszono zatem nowy konkurs, na który zgłosiło się 18 sklepów. Ostatecznie koncesje przyznano Netto przy ul. Dąbrowskiego i dwóm Biedronkom przy ul. Żwirki i Wigury oraz Orląt Lwowskich. Niewykluczone, że przegrani handlowcy znów poszukają pomocy w WSA w Bydgoszczy. W Toruniu to już normalność.