W nocy z 11 na 12 sierpnia Polskę nawiedziły nawałnice. Ogromne straty odnotowano w lasach. To największa klęska w historii Lasów Państwowych
Do miast, w których nawałnice powaliły sporą ilość drzew, zalicza się Toruń. W sumie, gdyby ułożyć pokotem zniszczone drzewa z terenów regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu, Gdańsku, Poznaniu i Szczecinku, wyszłoby około 8,2 mln metrów sześciennych. W całej Polsce nawałnica położyła 44,5 tys. hektarów drzew.
Wstępnie szacuje się, że proces usuwania szkód i odbudowy lasów potrwa do końca czerwca 2019 roku. Co warte przypomnienia, ze względów bezpieczeństwa Nadleśnictwo Toruń wprowadziło zakaz wstępu do niektórych lasów. Żółtymi tablicami ostrzegawczymi oznaczono tereny leśnictw Łysomice i Wrzosy.
Leśnicy Nadleśnictwa Toruń oraz wszystkich nadleśnictw dotkniętych kataklizmem przystąpili już do usuwania uszkodzonych i zagrażających bezpieczeństwu drzew. Prace mogą potrwać nawet parę miesięcy. Powierzchnie mocno spustoszone czeka nowe nasadzanie. Leśnicy apelują, aby w trosce o swoje bezpieczeństwo, unikać terenów dotkniętych klęską nawałnic.