Parkowanie przy dworcu PKP Toruń Główny to prawdziwa udręka. Osoby podróżujące do pracy pociągiem mają spory problem ze swobodnym pozostawieniem samochodu na parkingu. Według nich, miejsc jest po prostu zbyt mało…
Wielu mieszkańców Torunia skarży się na brak miejsc na parkingu przy dworcu PKP Toruń Główny. W ramach gruntownego remontu dworca i jego okolic, w listopadzie 2015 roku od strony ul. Kujawskiej powstał parking typu „park & ride” na 110 miejsc. W kolejnych miesiącach udostępnione zostały kolejne miejsca parkingowe i obecnie jest ich około 200, w tym 30 miejsc dla pracowników dworca oraz parking płatny niestrzeżony, ale z monitoringiem.
– Jechałem służbowo do Poznania – mówi nasz czytelnik, Pan Piotr. – Chciałem zostawić samochód przy dworcu. Darmowy parking jest przepełniony. Pusty stoi parking płatny, ale jego cena mnie odstrasza – przy dłuższym wyjeździe już bardziej opłacałoby mi się jechać samochodem. Czy tak zachęca się ludzi do odstawienia auta?
Innego zdania jest Adam Olender z toruńskiej spółki Urbitor, która odpowiada za inwestycje na dworcu głównym. Uważa on, że kierowcy nie powinni mieć problemów ze znalezieniem wolnego miejsca, gdyż praktycznie cały czas jest ich wystarczająca ilość.
– Miejsce miejscu nie jest równe – twierdzi Adam Olender. – Miejsca, które są przy samym wejściu do budynku są ulubione przez osoby, które przyjeżdżają i w tym przypadku rzeczywiście jest duża rotacja jeśli chodzi o ich zajmowanie i zwalnianie, co powoduje problem ze znalezieniem miejsca. Natomiast pozostałe miejsca od strony ul. Kujawskiej są w zasadzie dostępne. Z tego co obserwujemy, najpierw zajmowane są miejsca bezpłatne, a następnie płatne. Koło 40 miejsc zawsze jest wolnych, jednak za niektóre trzeba płacić.
W przeszłości dochodziło do sytuacji, kiedy miejsca parkingowe były na cały dzień zajmowane przez pracowników dworca i kolejarzy. W związku z tym utworzono parking zamknięty na około 30 miejsc przeznaczony wyłącznie dla tych osób. Pracownicy mieli możliwość wykupienia specjalnych abonamentów i wszystkie zostały wyprzedane. Urbitor nie planuje kolejnych inwestycji dotyczących nowych miejsc parkingowych.
– Budowa kolejnych parkingów to złożony temat – kontynuuje Adam Olender. – Po drugiej stronie dworca, pół roku temu miasto wybudowało kolejnych 30 miejsc parkingowych, łącznie z miejscami dla niepełnosprawnych. Jeśli chodzi o budowę następnych, nie ma za bardzo możliwości gdzie je usadowić. Otaczają nas tereny kolejowe, które są ściśle reglamentowane i nawet jeśli byśmy chcieli, nie mamy gdzie zrobić nowych parkingów. Robimy co się da żeby pogodzić różne grupy interesów i myślę, że to się nam skutecznie udaje.
Czy miejsc parkingowych rzeczywiście brakuje? Jakie są Wasze odczucia w tej kwestii? Podzielcie się opiniami w komentarzach!