W ostatnich miesiącach niepokojąco rośnie liczba przypadków zakażenia żółtaczką pokarmową. Co trzeba o niej wiedzieć?
W 2016 roku odnotowano tylko 35 zakażeń. Do końca września 2017 aż 1685! Niestety licznik wciąż rośnie, a w aptekach zaczyna brakować szczepionek. Aby uniknąć zakażenia, należy przede wszystkim przestrzegać higieny osobistej. Nie bez powodu żółtaczka nazywana jest potocznie „chorobą brudnych rąk”.
Dłonie należy myć szczególnie przed jedzeniem i po skorzystaniu z toalety. Do zakażenia zwykle dochodzi poprzez jedzenie, wodę, a także pośredni i bezpośredni kontakt z chorym. Tyczy się to zarówno dotykania tych samych powierzchni, jak klamki w ubikacjach, poręcze w autobusach, pieniądze, jak i kontaktu seksualnego.
Pierwsze objawy wskazywać mogą na zwykłą grypę. Mamy złe samopoczucie, jesteśmy osłabieni, pojawia się gorączka, bóle brzucha, mięśni i stawów. Gdy jednak skóra i twardówki oczu zaczynają żółknięć, mamy do czynienia z WZW A. Chcąc potwierdzić lub wyeliminować obawy, należy wykonać badanie krwi. Szczepionka kosztuje od 150 do 190 zł.