Za nami spora dawka meczów eliminacyjnych do turnieju głównego Bella Cup 2015. Poznaliśmy już pełną listę zawodniczek, a także utworzone w wyniku losowania, pary 1/16 finału
W niedzielnych jak i poniedziałkowych eliminacjach wzięło udział aż 37 tenisistek, z czego 8 awansowało do turnieju głównego. W gronie zwyciężczyń nie zabrakło aktualnej mistrzyni Polski Magdaleny Fręch. Polka pokonała kolejno Czeszkę Kristinę Hrabalovą 6:1 6:2, a następnie Szwajcarkę Karin Kennel 6:3 6:4. Awans wywalczyły także: Kristina Schmiedlova (Słowacja), Cristina Dinu (Rosja), Melanie Klaffner (Austria), Tereza Malikova (Czechy), Cristina Ene (Rosja), Barbora Stefkova (Czechy) i Katharina Lehnert (Filipiny).
W turnieju głównym zagra aż 6 Polek. Paulina Czarnik zmierzy się z Czeszką Terezą Martincovą, zaś Katarzyna Piter stoczy pojedynek z Kathariną Lehnert. Co istotne, w fazie 1/16 finału czekają nas starcia dwóch polskich par. Pewny zatem jest awans dwóch naszych rodaczek do 1/8. Zuzanna Maciejewska zagra przeciwko Agacie Borgman, a wicemistrzyni Polski Olga Brózda zmierzy się z mistrzynią kraju – Magdaleną Fręch. Kristina Kućova, jedna z pretendentek do zwycięstwa w turnieju, zagra przeciwko Gruzince Sofi Kvatsabaia, zaś Nastaja Kolar z Dią Evtimovą. Równie groźna dla rywalek Giulia Gatto-Monticone zagra Ene Cristiną.
Już jutro poznamy nazwiska tenisistek, które awansują do 1/8 finału. Oprócz turnieju głównego w singlu odbędą się także mecze deblowe. Jednym z ciekawszych pojedynków będzie starcie Magdaleny Fręch w duecie Katariną Lehnert przeciwko Agacie Barańskiej i Irinie Marii Bary. Początek gier zaplanowano na godzinę 11:00.
– Mam bardzo dobre nastawienie, turniej traktuję jak każdy inny. Staram się zapomnieć o mistrzostwach. Jest to dobra okazja, by wspiąć się w rankingu WTA. Zdecydowanie przyjemniej gra się na turniejach organizowanych w Polsce. Jest to drugi taki w naszym kraju. Są inne warunki, inni ludzie i fajniejsza atmosfera – powiedziała Magdalena Fręch.
– Ciężko powiedzieć, jak trudną drogę w pierwszej rundzie mają polskie zawodniczki. To jest łut szczęścia, jeżeli chodzi o losowanie. O zwycięstwie na korcie zadecyduje aktualna forma zawodniczek, które mają szanse na to by przejść dalej – dodaje dyrektor turnieju Renata Sokołowska.
– Jestem szczęśliwa, że gram w Polsce. Mam tu piękne wspomnienia. Każdy tutaj jest bardzo dobry. Trudno powiedzieć kto zwycięży. Gram na ulubionej nawierzchni. Czekam z niecierpliwością na następne pojedynki – mówi Kristina Kućova.