Ciągnąca się od ponad roku sprawa trenera Łukasza Kierzkowskiego została dzisiaj umorzona. Przypomnijmy, że toruński szkoleniowiec został oskarżony o publiczne nawoływanie do nienawiści na tle rasowych i etnicznym. Sędzia wziął pod uwagę nieskazitelną opinię Kierzkowskiego, dotychczasową nienaganną praktykę zawodową i niską szkodliwość społeczną czynu
Przypomnijmy, że sprawa rozpętała się od publikacji artykułu o ataku na cudzoziemca, na jednym z toruńskich portali . Autor tekstu znalazł komentarz trenera Kierzkowskiego, który w jego opinii „był usprawiedliwianiem ataku na cudzoziemca”. Po serii artykułów sprawą zajęła się prokuratura.
Sąd zdecydował, że umorzy jednak tę sprawę. Kierzkowski ma bowiem nieskazitelną opinię, jest dobrym wychowawcą i pracownikiem. Nigdy nie był również karany.
– Czuję ogromną ulgę – mówi nam Łukasz Kierzkowski. – Cieszę się, że wygrała sprawiedliwość i sędzia podzielił moje argumenty. Nie czułem się winny zarzucanych mi czynów. Staram się być osobą, która żyje w zgodzie ze wszystkimi. Nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę kryminalistą. Opinia o mojej osobie jest naprawdę bardzo dobra, a to przekonało sędziego.
O sprawie Łukasza Kierzkowskiego pisaliśmy tutaj