500 lat od wystąpienia Lutra! Oto 10 faktów z historii reformacji

0
2216

Chciał tylko nakłonić duchownych do teologicznej dyskusji. Zapoczątkował jednak rozłam Kościoła Katolickiego. Dziś mija dokładnie 500 lat, odkąd Marcin Luter – jak głosi legenda – przybił na drzwiach wittenberskiej katedry słynne 95 tez

Marcin Luter zwątpił w słuszność postępowania Kościoła, którego źródłem olbrzymich dochodów był handel odpustami. Swoje poglądy wyraził w słynnych 95 tezach, które umieścił w liście do arcybiskupa Albrechta. Chciał jedynie uzdrowić Kościół. Rozpoczął jednak teologiczną, polityczną, społeczną i cywilizacyjną burzę.

1. Niedoszły prawnik

Ojciec wróżył mu zupełnie inną przyszłość i przez długi czas jego dzieciństwa wszystko szło zgodnie z planem. Marcin Luter został magistrem sztuk wyzwolonych, po czym miał podjąć studia prawnicze. Wydawało się, że sprostał oczekiwaniom ojca, aż stało się coś przełomowego. W lipcu 1505 roku pod Erfurtem zastała go gwałtowna burza. Przestraszony Luter przysiągł sobie, że jeśli przeżyje, wstąpi do klasztoru. Tak też uczynił.

2. Garść monet za rozgrzeszenie

Ukończywszy studia teologiczne Luter trafił do Wittenbergi i rozpoczął pracę na prowincjonalnej uczelni. Międzyczasie przebywał w Rzymie. Z zainteresowaniem przyglądał się nastoletnim biskupom z książęcych rodzin, ich luksusowym rezydencjom czy niedbale odprawianym mszom. W Wiecznym Mieście budowano wówczas niezwykle kosztowną Bazylikę Świętego Piotra. Nowy papież, Leon X był gotów wydać na nią olbrzymie pieniądze. W końcu za wsparcie finansowe obiecywał „szybkie wypuszczenie duszy z czyśćca do raju”.

3. Reformacyjny bestseller

Z zagorzałego katolika Luter stał się krytykiem Kościoła. Potępiał handel odpustami, a za jedyne źródło zbawienia uznał łaskę Boga. Te i inne poglądy zawarł w swoich 95 tezach. Czy te znalazły się na drzwiach wittenberskiej katedry? Tego do końca nie wiemy. Pewne jest za to, że jego studenci skopiowali przetłumaczone na niemiecki tezy i puścili w obieg. Największym sprzymierzeńcem reformacji był de facto Jan Gutenberg. Dzięki sztuce drukarstwa, w dwa tygodnie tezy były znane w całych Niemczech, po miesiącu obiegły Europę, a po roku dotarły nawet do Jerozolimy. Luter nie przyłożył do tego ręki.

4. Wojna spowodowana słowem

Wbrew oczekiwaniom hierarchów Kościoła Marcin Luter nie skończył na stosie. Wprawdzie został oskarżony o herezję i ekskomunikowany, ale sam zyskał wielu zwolenników. Ponadto dzięki poparciu niemieckich książąt przetrwał najtrudniejszy okres w zamku w Wartburgu. Tam stworzył pisma wyrażające m.in. poglądy o nieważności sakramentów (z wyjątkiem chrztu i komunii) i relikwii. Przede wszystkim jednak opracował niemiecki przekład Biblii. Szansę na złagodzenie konfliktu przekreślił, gdy za jedyne nieomylne źródło wiary uznał właśnie Pismo Święte.

5. Wielki katechizm

Do porozumienia z Kościołem nie mogło dojść, dlatego reformatorzy odrzucili władzę papieża, zerwali stosunki z Rzymem i ogłosili niezawisłość. Księgę, w której wyłożono całą naukę reformacyjną, nazwano Wyznaniem Augsburskim, przedstawionym w 1530 roku na sejmie w Augsburgu. Stała się ona podstawową księgą wyznaniową nowego Kościoła nazwanego ewangelicko-augsburskim lub po prostu luterańskim.

6. Nowy Kościół

Dla wyznawców luteranizmu jedynym źródłem wiary było Pismo Święte i to przez jego czytanie i rozumienie pogłębiano swoją wiarę. Nowy Kościół ograniczył liczbę sakramentów do dwóch – chrzest i komunia. Jego głową nie był papież, ale Jezus Chrystus. W kościołach zapanował skromny wystrój. Brakowało obrazów świętych i konfesjonałów. Zrezygnowano bowiem z pośrednika przy spowiedzi. Pamiętajmy także, że to Kościół Protestancki wprowadził do liturgii język ojczysty. Katolicy uczynili to dopiero w XX wieku. Dziś protestanci stanowią 40% wszystkich chrześcijan.

7. Reformacja w Toruniu

Pierwsze przejawy proreformacyjne głoszono już w 1520 roku. W odpowiedzi król Zygmunt I Stary wydał w Toruniu dekret zakazujący rozpowszechniania pism reformacyjnych. Mimo to w Toruniu nie brakowało przedstawicieli luteran, ewangelików reformowanych czy braci czeskich. Nowy odłam chrześcijaństwa zaakceptował dopiero król Zygmunt August. Pierwsze w Toruniu ewangelickie nabożeństwo odbyło się 25 marca 1557 roku.

8. Toruń centrum humanizmu

Przełom XVI i XVII wieku to dla Torunia złoty okres, który zawdzięczać możemy ówczesnemu burmistrzowi Henrykowi Strobandowi. Miasto stało się – drugim po Gdańsku – centrum polskiej myśli humanistycznej i religijnej. Przejawem tego było otworzenie w 1594 roku ewangelickiego Gimnazjum Miejskiego, które z czasem zyskało nawet rangę Akademickiego. Uczelnia cieszyła się europejską sławą. Przyciągała najlepszych humanistów, po czym sama takich wychowywała.

9. Goście z dalekich stron

Miasto zyskało duże uznanie wśród protestantów, którzy organizowali tutaj swoje zjazdy. W Toruniu przebywali luteranie, kalwini, bracia czescy oraz mennonici. Przedstawiciele trzech pierwszych wyznań silnie oddziaływali na Gimnazjum, mając także bliskie stosunki z ówczesnymi profesorami. Toruń słynął z gościnności. Pobierający nauki protestanci przybywali z dalekich stron. To tutaj w 1595 roku odbył jeden z największych w historii Rzeczypospolitej wspólnych synodów generalnych.

10. Toruński krwawy sąd

Przez wiele lat toruński ruch protestancki budował niejako klimat tolerancji. Niestety do czasu. Po uwolnieniu się spod jarzma szwedzkiego w mieście zaczęły narastać spory pomiędzy protestantami a katolikami. Tragiczny tego finał miał miejsce 16-17 lipca 1724 roku. Zaczęło się od bójki pomiędzy uczniami Gimnazjum Akademickiego i słuchaczami katolickiego Kolegium Jezuickiego. Niepozorne starcie przerodziło się w krwawy szturm, aż zainterweniował król August II Sas. 11 oskarżonych, w tym burmistrza Johana Gottfrieda Rösnera, skazano na śmierć. Władzę w mieście przejęli katolicy. Więcej o wydarzeniach z 1724 roku przeczytacie TUTAJ.


CZYTAJ TAKŻE: