Przed nami ostatni domowy mecz FC Toruń w 2017 roku. W piątek nasza drużyna podejmie na własnym terenie Pogoń 04 Szczecin. Pomarańczowo-czarni liczą na rychłe przełamanie, a trener Łukasz Żubrowski na utarcie nosa swojemu byłemu pracodawcy
Piątkowe spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie z kilku powodów. Po pierwsze, będzie to ostatni mecz w tym roku przed własną publicznością. Po drugie, torunianie po dwóch porażkach z rzędu liczą na upragnione przełamanie i powrót na zwycięską ścieżkę. Po trzecie, wychowankiem, wieloletnim zawodnikiem i trenerem zespołu ze Szczecina jest obecny szkoleniowiec FC Toruń – Łukasz Żebrowski. Po czwarte – Michał Suchocki.
39-latek to żywa legenda toruńskiego futsalu. Swoją karierę rozpoczynał w Arpolu Toruń, następnie kontynuował ją w klubach z Chojnic oraz innych drużynach z Torunia. Od sezonu 2013/2014 występuje w pomarańczowo-czarnych barwach, jednak w końcu powiedział dość. Były reprezentant Polski meczem z Portowcami zakończy swoją wieloletnią i bogatą karierę.
Pogoń po nie najlepszym początku sezonu, powoli wraca na właściwe tory i z pewnością będzie groźna. Łukasz Żebrowski spędził jednak w Szczecinie wiele lat i jak mało kto powinien mieć pomysł na grę przeciwko swojemu byłemu klubowi. Czy Marcin Mikołajewicz i spółka powstrzymają nieobliczalnych Portowców?
O tym przekonamy się w piątek, 1 grudnia o godzinie 19:00. Spotkanie rozegrane zostanie w hali Uniwersyteckiego Centrum Sportowego UMK. Wstęp oczywiście bezpłatny!