Toruńscy politycy o rezygnacji Beaty Szydło z funkcji premiera

0
1099

Od pewnego czasu w polityce toczyła się dyskusja na temat przyszłości Prezes Rady Ministrów Beaty Szydło w kontekście rekonstrukcji rządu. W czwartek wieczorem zostały ucięte wszelkie spekulacje. Premier Szydło złożyła rezygnację z pełnionej funkcji. Na stanowisko Prezesa Rady Ministrów komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości desygnował Mateusza Morawieckiego, który dotychczas był wicepremierem

O rezygnacji Beaty Szydło z funkcji Prezesa Rady Ministrów poinformowała przed siedzibą PiS-u na Nowogrodzkiej w Warszawie Beata Mazurek – rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości.

Na stanowisko premiera komitet polityczny partii zgłosił Mateusza Morawieckiego. O zdanie na temat rekonstrukcji zapytaliśmy toruńskich polityków. Zdania są podzielone. Jedni pokładają ufność w decyzjach Jarosława Kaczyńskiego, a inni są przekonani, że rekonstrukcja rządu nic tak naprawdę nie da.

Mówiło się o tym o lipca – komentuje Jacek Kowalski, toruński radny PiS-u. – Wierzę, że tak jak Jarosław Kaczyński dobrze postawił na Dudę i Szydło, tak teraz dobrze postawił teraz na Mateusza Morawieckiego. Jarosław Kaczyński, co pokazuje historia, jest dobrym strategiem i wierzę, że tak będzie tym razem. Cieszę się także, że w końcu zakończono tę rekonstrukcję, bo za długo to trwało.

Z kolei poseł Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha zaznacza, że rezygnacja Beaty Szydło niczego nie zmieni, bo działania rządu dalej będą zależne od Jarosława Kaczyńskiego.

Widać, że uzasadniony był dzisiejszy wniosek Platformy Obywatelskiej, w którym przedstawiliśmy dwa lata złych decyzji, złych działań Beaty Szydło – twierdzi Myrcha. – Widać, że to nie było tylko nasze zdanie i całej opozycji, ale także Prawa i Sprawiedliwości. Tak naprawdę nie mamy do czynienia z prawdziwą rekonstrukcją. Na czele dalej stoi Jarosław Kaczyński. Cały czas będziemy świadkami kierowania rządu z tylnego siedzenia. Znowu będzie taki malowany premier, znowu będą wojny frakcyjne w PiS-ie i rządzie. Znowu będą walki i kłótnie i tak naprawdę niewiele się zmieni oprócz tego, że oprócz Beaty Szydło premierem będzie Mateusz Morawiecki.

We wtorek dojdzie do głosowania nad wotum zaufania dla nowego premiera. W piątek prezydent Andrzej Duda przyjął dymisję Beaty Szydło.