W ubiegł poniedziałek, około godziny 4:00 policjanci dostali zgłoszenie o o podejrzanym mężczyźnie, który najprawdopodobniej próbuje włamać się do piwnicy w bloku przy ul. Freytaga. Po błyskawicznym dotarciu funkcjonariuszy na miejsce udało się ująć włamywacza – recydywistę, który może otrzymać wyrok nawet do 15 lat pozbawienia wolności
W poniedziałek (11.12) krótko przed godz. 4:00 dyżurny komisariatu na toruńskim Śródmieściu otrzymał telefoniczne zgłoszenie o podejrzanym mężczyźnie, który najprawdopodobniej próbuje włamać się do piwnicy w bloku przy ul. Freytaga. Dyżurny natychmiast wysłał w to miejsce mundurowych.
– Policjanci zareagowali błyskawicznie i już po chwili weszli do ciągu piwnicznego – mówi mł. asp. Wojciech Chrostowski z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Tam zauważyli mężczyznę, który usiłował się ukryć. Jego wysiłki spełzły na niczym, po chwili byli już w rękach policjantów.
Okazało się, że 27-latek sforsował drzwi do dwóch piwnic. Z wnętrza jednej z nich ukradł elektronarzędzia, z drugiej chciał zabrać felgi, które już przygotował do wyniesienia. Mężczyzna trafił prosto do celi. Już usłyszał zarzuty. Do czasu zakończenia postępowania będzie objęty policyjnym dozorem. Mężczyzna był już wcześniej karany za włamania. Jest recydywistą, więc teraz grozi im do 15 lat więzienia.