Ekstraliga żużlowa i POLADA podpisały umowę

0
1818
Ekstraliga żużlowa chce wyciągnąć wnioski z poprzedniego sezonu (fot. materiały prasowe Ekstraligi)

W zeszłym sezonie żużlowym głośna była sprawa Grigorija Łaguty. Rosjanin zaliczył dopingową wpadkę i w dużej mierze dzięki temu Get Well Toruń utrzymał się w Ekstralidze. Teraz władze Ekstraligi oraz Polska Agencja Antydopingowa (POLADA) chcą wyciągnąć wnioski z trwającej długie tygodnie sprawy

Po tym jak Grigorij Łaguta z ROW-u Rybnik został przyłapany na stosowaniu niedozwolonego środka, wielu narzekało na tempo przeprowadzanego dochodzenia. Faktycznie, na ustalenie kto pojedzie w barażach o Ekstraligę trzeba było czekać wyjątkowo długo. Teraz ma się to zmienić.

– To historyczna chwila, ponieważ nigdy wcześniej w Polsce żadna profesjonalna liga sportowa nie zawierała z POLADĄ podobnej umowy. Bardzo szybko wyciągnęliśmy wnioski z ubiegłorocznej sprawy Grigorija Laguty. Chcemy powiedzieć stanowcze „nie” dopingowiczom w PGE Ekstralidze – zakomunikował Wojciech Stępniewski, Prezes Ekstraligi Żużlowej.

Na mocy umowy od sezonu 2018 w PGE Ekstralidze przeprowadzonych zostanie około 60 badań antydopingowych wśród zawodników. W ciągu 96 godzin od przeprowadzenia pojedynczego badania znane będą jego wyniki. Oznacza to, że w przypadku wyniku pozytywnego będzie można natychmiastowo podejmować działania związane z zawieszeniem zawodnika, a to pozwoli wyeliminować sytuacje, w których żużlowiec przyłapany na dopingu będzie brał udział w więcej niż jednym meczu PGE Ekstraligi.

– Bardzo cieszę się, że zainicjowane przez Ekstraligę Żużlową latem ubiegłego roku rozmowy dotyczące naszej umowy, zostały sfinalizowane. To pionierskie rozwiązanie, które jest ważne z punktu widzenia dynamiki sezonu rozgrywkowego w PGE Ekstralidze oraz prewencji – powiedział Michał Rynkowski, Dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej.

Nie wiadomo, czy testy będą przeprowadzane na każdym meczu. Koszty badań pokrywać będą kluby za pośrednictwem Ekstraligi Żużlowej. W przypadku wpadki dopingowej będziemy mieli jasność: nie będzie potrzeby weryfikowania więcej niż jednego meczu PGE Ekstraligi z udziałem zawodnika pod wpływem środków dopingujących.

Źródło: materiały prasowe Ekstraligi Żużlowej