Wiemy już, że Mistrzostwa Świata do lat 20 w piłce nożnej w 2019 roku odbędą się w Polsce, a jednym z miejsc rozgrywania meczów na pewno będzie Bydgoszcz. Czy jest szansa, aby piłkarze pojawili się także w naszym mieście?
Jak zgodnie podkreślają przedstawiciele PZPN – to największa impreza piłkarska w naszym kraju od Euro 2012, przekraczająca prestiżem Euro u21, które odbyło się w 2017 roku. Teraz najlepsi młodzieżowi piłkarze świata zjadą do Polski. Trofeum broni Anglia, która wygrała turniej w Korei Południowej.
Miastami gospodarzami, które przywitają łącznie 24 najlepsze drużyny świata na pewno będą Łódź, Lublin, Gdynia, Tychy, Lubin i… Bydgoszcz, ale na tym nie koniec!
W optymistycznej wersji przedstawionej przez PZPN, mecze będą się odbywać na dwunastu arenach. Plan jest taki, aby miasta miały w okolicy sąsiada, tzw. miasto satelickie. Co to oznacza? Przecież najbliżej z Bydgoszczy jest rzecz jasna do naszego pięknego Torunia. Czy zatem postaramy się o zorganizowanie u nas mistrzostw świata do lat 20?
– Toruń może pochwalić się odpowiednią bazą sportową, aby zostać miastem satelickim podczas tak prestiżowej imprezy, jak Mistrzostwa Świata U20. W poniedziałek, 26 marca zgłosiliśmy deklarację, aby Toruń był w czasie MŚ U20 miastem satelickim, a Stadion Miejski im. Grzegorza Duneckiego przy ul. Bema pełnił funkcję bazy treningowej oraz miejsca rozgrywania spotkań. Decyzja w tej sprawie zapadnie jesienią, ale liczymy, że oferta i deklaracja Torunia zostaną przyjęte pozytywnie, a toruńscy kibice będą mieli okazję do oklaskiwania zawodników w tej mistrzowskiej rywalizacji – powiedział nam prezydent Michał Zaleski.
A zatem piłka jest w grze! Mamy szansę na imprezę ogromnej rangi w naszym mieście. Co naturalne, powinno to wzbudzić ekscytację wśród kibiców.
– Moim zdaniem Toruń powinien walczyć o organizację młodzieżowych mistrzostwa świata. Piłka nożna jest najpopularniejszym sportem na świecie, a Toruniowi potrzebna jest promocja na skalę globalną. Tak duże miasto jak nasze powinno mieć ciągły kontakt z wielką piłką – mówi nam Mateusz, wielki kibic piłki nożnej z grodu Kopernika.
Do sprawy będziemy oczywiście wracać!