Get Well Toruń odniósł przekonujące zwycięstwo nad Cash Broker Stalą Gorzów. Na Motoarenie podopieczni Jacka Frątczaka wygrali 55:35, a w dwumeczu 90:89! Oznacza to, że o tym kto awansuje do fazy play-off zadecyduje piątkowy mecz pomiędzy Włókniarzem Częstochowa a GKM-em Grudziądz. Na chwilę obecną na miejscu dającym awans są torunianie
Od spotkania z Tarnowem mało kto wierzył już w awans torunian do fazy play-off. Cel mógłby zostać zrealizowany przy spełnieniu kilku koniecznych warunków. Ku zdziwieniu wielu osób, niemal wszystkie zostały spełnione! Najpierw Get Well wygrało „za trzy” we Wrocławiu, z kolei dziś ten sam wyczyn powtórzyli na Motoarenie. Pozostaje jeszcze ostatni czynnik, o wiele trudniejszy, gdyż niezależny od torunian. Grudziądz musi pokonać częstochowian na ich terenie i to z bonusem.
Toruńskie Anioły od początku spotkania imponowały formą. Dwa pierwszy wyścigi zakończyły się podwójną wygraną gospodarzy, przede wszystkim dzięki świetnym startom. W pierwszym biegu Chris Holder udowodnił, że jazda w cyklu Grand Prix a w lidze, to dwie różne rzeczy. Po wczorajszych samych zerach w Gorzowie, dziś Australijczyk rozpoczął od „trójki”. Od gonitwy trzeciej mieliśmy festiwal remisów. Rezultat biegowy 3:3 utrzymywał się aż do wyścigu siódmego. W dużej mierze o końcowej kolejności na mecie decydował start i pierwszy łuk. Świadkami prawdziwych emocji byliśmy w biegu siódmym. Świetną walkę na dystansie toczyli Bartosz Zmarzlik ze starszym z braci Holderów, ale ostatecznie górą był Polak.
Impas przełamali torunianie na początku trzeciej serii startów. Ponownie znakomicie spod taśmy wystartował Daniel Kaczmarek, który pewnie mknął do mety po trzy „oczka”. Za jego plecami Niels Kristian Iversen bronił się przed atakami wczorajszego triumfatora Grand Prix w Gorzowie i ostatecznie zrobił to skutecznie. Martin Vaculik musiał zadowolić się jednym punktem, natomiast Szymon Woźniak kolejny raz tego wieczora dojechał do mety z niczym. W kolejnych dwóch biegach torunianie podwyższyli prowadzenie. Najpierw wynik 4:2 dowieźli Ch. Holder i Jason Doyle, a następnie to samo uczynili Jack Holder i Paweł Przedpełski.
Przed czwartą serią startów na prowadzeniu w dwumeczu wciąż byli gorzowianie (77:72). Zmieniło się to jednak już po dwóch wyścigach. Świadkami kapitalnego widowiska byliśmy w biegu jedenastym. Cała czwórka zawodników niejednokrotnie zmieniała się pozycjami, a do mety dojechali bardzo blisko siebie. Ostatecznie 4:2 zwyciężyli torunianie za sprawą Iversena i Ch. Holdera. Przed gonitwą dwunastą mało kto spodziewał się, że obejmiemy prowadzenie w dwumeczu. Stało się jednak inaczej, dzięki fenomenalnej jeździe Igora Kopcia-Sobczyńskiego. Młodzieżowiec gospodarzy był bardzo szybki na dystansie i przez cztery kółka skrupulatnie gonił Vaculika. Swój cel osiągnął… na ostatniej prostej! Równie emocjonujący był kolejny wyścig, w którym ponownie najlepiej spod taśmy wyszli gospodarze – Kaczmarek i Doyle. Świetnym atakiem popisał się jednak Zmarzlik, wyprzedzając obu zawodników.
Już po pierwszym z biegów nominowanych pewne było, że zespół Get Well wygra dzisiejsze spotkanie „za trzy”. W wyścigu czternastym Jason Doyle jeszcze na pierwszym okrążeniu wyprzedził Krzysztofa Kasprzaka i pomknął po „trójkę”, z kolei Jack Holder skutecznie bronił się przed atakami Vaculika. W ostatniej gonitwie dnia po raz pierwszy górą byli gorzowianie. Fantastyczną walkę toczyli między sobą Iversen i Kasprzak, lecz na trzecim okrążeniu obronną ręką z tego pojedynku wyszedł Polak. Wygrana Stali 5:1 nie przekreśla jednak faktu, że zespół z Grodu Kopernika zaprezentował się dzisiaj znakomicie.
Liderami toruńskiego zespołu byli dzisiaj Niels Kristian Iversen (11+1) oraz Jack Holder (11). Świetnie zaprezentował się także Daniel Kaczmarek (9+1), chociaż z pewnością wyróżnić należy każdego. Najwięcej punktów w meczu zdobył jednak Bartosz Zmarzlik (16).
Get Well Toruń – 55 pkt
9. Jason Doyle – 8+3 (2*,1*,1,1*,3)
10. Chris Holder – 9 (3,2,3,1,0)
11. Marcin Kościelski – 0 (-,-,-,-,-)
12. Paweł Przedpełski – 3+2 (1*,1*,1,-)
13. Niels Kristian Iversen – 11+1 (2,3,2*,3,1)
14. Igor Kopeć-Sobczyński – 4+2 (2*,0,2*)
15. Daniel Kaczmarek – 9+1 (3,1*,3,2)
16. Jack Holder – 11 (2,2,3,3,1)
Cash Broker Stal Gorzów – 35 pkt
1. Martin Vaculik – 6 (1,3,1,1,0)
2. Szymon Woźniak – 0 (0,0,0,-,-)
3. Krzysztof Kasprzak – 11+1 (3,2,2,0,2,2*)
4. Grzegorz Walasek – 1+1 (0,1*,w,0)
5. Bartosz Zmarzlik – 16 (3,3,2,2,3,3)
6. Rafał Karczmarz – 0 (0,0,0)
7. Alan Szczotka – 1 (1,0,0)
8. Hubert Czerniawski – 0 ()
Bieg po biegu:
1. (60,51) Holder, Doyle, Vaculik, Woźniak – 5:1 – (5:1)
2. (60,52) Kaczmarek, Kopeć-Sobczyński, Szczotka, Karczmarz – 5:1 – (10:2)
3. (59,84) Kasprzak, Holder, Przedpełski, Walasek – 3:3 – (13:5)
4. (60,16) Zmarzlik, Iversen, Kaczmarek, Szczotka – 3:3 – (16:8)
5. (60,38) Vaculik, Holder, Przedpełski, Woźniak – 3:3 – (19:11)
6. (60,66) Iversen, Kasprzak, Walasek, Kopeć-Sobczyński – 3:3 – (22:14)
7. (60,19) Zmarzlik, Holder, Doyle, Karczmarz – 3:3 – (25:17)
8. (60,53) Kaczmarek, Iversen, Vaculik, Woźniak – 5:1 – (30:18)
9. (60,31) Holder, Kasprzak, Doyle, Walasek (w) – 4:2 – (34:20)
10. (60,29) Holder, Zmarzlik, Przedpełski, Szczotka – 4:2 – (38:22)
11. (60,66) Iversen, Zmarzlik, Holder, Kasprzak – 4:2 – (42:24)
12. (60,00) Holder, Kopeć-Sobczyński, Vaculik, Karczmarz – 5:1 – (47:25)
13. (60,35) Zmarzlik, Kaczmarek, Doyle, Walasek – 3:3 – (50:28)
14. (59,84) Doyle, Kasprzak, Holder, Vaculik – 4:2 – (54:30)
15. (60,28) Zmarzlik, Kasprzak, Iversen, Holder – 1:5 – (55:35)
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Maciej Głód
NCD: Krzysztof Kasprzak w biegu 3. – 59,84 s.
Frekwencja: ok. 6000 osób
Zestaw startowy: I
Wynik pierwszego meczu: 54:35 dla Stali
Wyniki za pośrednictwem sportowefakty.wp.pl