W naszym kraju niejeden wypadek będzie stanowił przeżycie trudne nie tylko z powodu niego samego. Dochodzenie do pełni sprawności przy pomocy tego, co ma do zaoferowania publiczna służba zdrowia bywa zadaniem wymagającym wielkiej cierpliwości i nadzwyczajnego hartu ducha. W dodatku ze swoich zobowiązań nie zawsze chętnie wywiązują się ubezpieczyciele. Ale i z nimi można sobie poradzić
Czas ucieka, a kolejka nie maleje. Nie czekaj!
Trudno z istotnym wyprzedzeniem przewidzieć wystąpienie jakiegokolwiek wypadku, zwłaszcza komunikacyjnego. Mieliśmy jakieś plany, być może właśnie spieszyliśmy się, by je zrealizować… niestety, ktoś spieszył się jeszcze bardziej i na zorientowanie się czy nikt nie przetnie jego toru jazdy już mu „zabrakło” czasu. Często wystarczy np. zbyt pewnie czujący się na chodniku rowerzysta…
Wszystkie sprawy, z którymi związany był ów pośpiech odeszły na plan dalszy, a czas, który dotąd biegł z szaloną prędkością, znacznie zwolnił. Bardzo zwolnił… zwłaszcza w służbie zdrowia. Terminy, w których być może uda nam się zrealizować jakiekolwiek świadczenia w ramach NFZ bywają niezwykle odległe. Tymczasem chodzi o naszą sprawność, której po prostu potrzebujemy by normalnie żyć i pracować. Od czasu, w jakim podjęte zostanie leczenie często zależy też jego skuteczność. Nierzadko decydujemy więc o podjęciu leczenia w placówkach niepublicznych.
Zdarza się, że w rezultacie tego poznajemy następnie prawdziwą twarz naszego towarzystwa ubezpieczeniowego, które tak nas zapewniało o swojej trosce o każdego klienta. Wcale nie pali się do tego, by poniesione przez nas koszty nam zwrócić. Co wówczas? Czy musimy się godzić z tym, że, co prawda, szybciej odzyskaliśmy sprawność, ale kosztem zubożenia?
Zbieraj wszystkie potrzebne dokumenty
Sprawą tą zajął się swego czasu Sad Najwyższy odpowiadając na wniosek Rzecznika Finansowego, jako że zapadające w takich przypadkach wyroki nie zawsze były korzystne dla poszkodowanych. Orzekł mianowicie, że uzasadnione i celowe wydatki poniesione na leczenie i rehabilitację nie pokryte ze środków publicznych powinny zostać zrekompensowane przez ubezpieczyciela. Na problemy jednak warto być gotowym, jeśli chcemy mieć pewność, że otrzymamy należyte odszkodowanie.
Jak zwraca uwagę specjalista z wrocławskiej kancelarii AIF, bardzo ważne jest posiadanie dokumentacji medycznej, która określa zalecenia dotyczące potrzebnych zabiegów. Skorzystać z usług prywatnych możemy, gdy upewniliśmy się, że wykonanie ich w ramach posiadanego ubezpieczenia zdrowotnego nie jest możliwe, czas oczekiwania jest zbyt długi, czy też leczenie prywatne daje lepsze rokowania. Ponieważ obowiązkiem ubezpieczyciela jest pokrycie kosztów leczenia prywatnego, które są konieczne, a wyżej wymienionych wypadkach tak właśnie będzie, nie powinien czynić przeszkód. Jeśli jednak stanie się inaczej, z pomocą przyjść może wyspecjalizowana w tej dziedzinie kancelaria, która bez większego trudu uzyska dla nas to, co nam się należy.