Polski Cukier Toruń udanie rozpoczął batalię o półfinał Energa Basket Ligi! Przed własną publicznością Twarde Pierniki pokonały King Szczecin
Obie ekipy spotkały się również w ostatniej kolejce rundy zasadniczej. Co ciekawe, pojedynek uchodzi za bratobójczą walkę między Łukaszem a Bartoszem Diduszko. W ciągu ostatnich sześciu dni dwukrotnie lepszy okazał się zespół tego drugiego.
Lepiej w rzutach z dystansu radził sobie jednak ten pierwszy, co widzieliśmy między innymi na samym początku czy w ostatnich sekundach meczu. Wynik w pierwszej połowie sprzyjał gościom, choć na przełomie trzeciej i czwartej kwarty uwidoczniła się siła torunian, którzy w najlepszym momencie zafundowali serię 12:0.
To nie był mecz jednej czy dwóch gwiazd. W ekipie Twardych Pierników aż siedmiu zawodników zdobyło po 6-8 punktów. Na szczególną pochwałę zasługuje Cheikh Mbodj, który wykonał kapitalną pracę w obronie, nie zawodząc również w ataku. W końcówce ważne były też punkty Karola Gruszeckiego czy Michaela Umeha.
Następny mecz już w tę niedzielę o 19:00 w Arenie Toruń. Rywalizacja o półfinał toczy się do trzech zwycięstw.
Polski Cukier Toruń – King Szczecin 70:65 (11:15, 18:19, 25:14, 16:17)