Po niezwykłym dreszczowcu Twarde Pierniki pokonały Anwil Włocławek różnicą zaledwie jednego punktu! W finałowej serii o mistrzostwo mamy zatem remis 2:2!
Wtorkowego meczu we Włocławku Twarde Pierniki nie wspominają zbyt dobrze. Dziś już nie było miejsca na kolejne potknięcie. Ewentualna porażka postawiłaby torunian pod ścianą. Ci jednak po niesamowitej końcówce odnieśli arcyważne zwycięstwo w Hali Mistrzów!
To była istna sinusoida. Dzisiejszy mecz znakomicie rozpoczęli goście z Grodu Kopernika na czele z Robertem Lowery’m, który zanotował serię 9:0. Druga połowa w dużej mierze należała już do Anwilu. Nie do zatrzymania był Ivan Almeida, który w samej trzeciej kwarcie zainkasował aż 17 punktów!
W decydującej odsłonie przewagi bronili włocławianie. Polski Cukier niejednokrotnie przybliżał się na punkt, ale do ostatnich sekund Anwil potrafił skutecznie odpowiedzieć, utrzymując niezwykle skromną zaliczkę.
Ta na dwie sekundy przed końcową syreną wynosiła dwa punkty, gdy nagle kosmiczny rzut za trzy zaliczył Aarona Cel. W niezwykłych okolicznościach zwyciężył zatem Polski Cukier Toruń!
Najlepszym strzelcem gości był dziś Rob Lowery z 24 punktami i 3 asystami. Ivan Almeida zanotował 34 punkty, 6 zbiórek i 6 asyst dla gospodarzy.
W finałowej serii mamy remis 2:2. Kolejny pojedynek odbędzie się w niedzielę w Arenie Toruń. Gwoli przypomnienia, do mistrzostwa Polski potrzeba czterech zwycięstw.
Anwil Włocławek – Polski Cukier Toruń 82:83 (15:26, 19:18, 26:11, 22:28)
https://youtu.be/7TC739LHazE
