„Dla życia i rodziny” – pod takim hasłem w Toruniu odbędzie się Marsz Równości. Szybko pojawiły się głosy sprzeciwu, zarzucające prowokację i manipulację. Organizatorzy wydali dziś oświadczenie
Najwięcej kontrowersji wzbudziło ostatnie słowo hasła, ponieważ może sugerować dążenie do adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, co dla przeciwników liberalizacji prawa wobec osób LGBT jest nie do przyjęcia. Głos zabrała toruńska posłanka PiS Anna Sobecka.
– Powszechnie wiadomo, że ideologia LGBT uderza w tradycyjne wartości, na których zbudowane jest polskie społeczeństwo, dlatego wykorzystanie nazwy kojarzonej z ogólnopolskim Marszem dla Życia i Rodzin jest skandaliczne. Dla jego uczestników jest to manifestacja przywiązania do wartości katolickich, gdzie małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, a życie podlega ochronie od poczęcia do naturalnej śmierci. Powoływanie się przez środowiska LGBT na troskę o życie i rodzinę jest co najmniej kuriozalne, bowiem są oni równolegle żarliwymi zwolennikami aborcji i eutanazji. To mylenie pojęć jest celowe i w konsekwencji prowadzi do redefinicji małżeństwa i rodziny, na co nie może być przyzwolenia społecznego – stwierdziła Sobecka.
Przemarsz pod takim hasłem posłanka określiła jako celowy zabieg, manipulację i prowokację. Do sprzeciwu odnieśli się już organizatorzy toruńskiego Marszu Równości.
– Hasło marszu ma skłaniać do myślenia i skupiać uwagę opinii publicznej na trudnej sytuacji osób nieheteronormatywnych w Polsce. Osoby te właśnie przez tak niezrozumiały dla nas sprzeciw środowisk konserwatywnych, w życiu codziennym doświadczają szykan, przemocy, wykluczenia i dyskryminacji przejawiającej się w, niestety, dowolnym obszarze – czytamy w oświadczeniu.
Jak podkreśla Grupa Organizacyjna Marszu Równości w Toruniu, szykanowanie ze względu na orientację seksualną oraz brak pomocy psychologicznej prowadzi nawet do samobójstw.
– Naszym hasłem zwracamy uwagę na ten problem. Nie „mylimy” pojęć, jak nam zarzucono, lecz przedstawiamy ich własną formułę – to jak my rozumiemy troskę o życie oraz rodzinę. Mamy takie samo prawo posługiwać się słowami „życie” i „rodzina”, jak inni. Tak samo możemy organizować marsz na rzecz tych dwóch ogólnoludzkich wartości i nie godzimy się na ich zawłaszczanie – przekonują.
Określenie „Dla życia” ma zatem odnosić się do myśli samobójczych, przemocy, depresji i strachem osób LGBT. „Dla rodziny” nawiązuje natomiast do konserwatyzmu i homofobii, jaka ma panować w polskich domach. Więcej o znaczeniu hasła organizatorzy Marszu Równości pisali TUTAJ.
III Marsz Równości w Toruniu odbędzie się na Bulwarze Filadelfijskim w sobotę (21 września). Tego samego dnia o godz. 14:00 pod pomnikiem Mikołaja Kopernika rozpocznie się kontrmanifestacja pod hasłem „Stop gender w Toruniu”.