25 października w wielu polskich szkołach upłynie pod hasłem Tęczowy Piątek. Akcja wzbudza wiele kontrowersji, do toruńskich pedagogów apeluje nawet NSZZ „Solidarność”
Tęczowy Piątek już czwarty rok organizuje Kampania Przeciw Homofobii. Akcja ma przekonywać młodych ludzi do akceptacji środowisk LBGT+ i solidaryzowania się z nimi. – O tym, jak będzie wyglądał Tęczowy Piątek w danej szkole, zadecyduje wspólnie kadra szkolna, młodzież i rodzice – przekonują organizatorzy.
Podobnie jak w poprzednich edycjach Tęczowy Piątek wzbudza kontrowersje. Głos w sprawie zabrał Jerzy Wiśniewski, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w Toruniu.
– Jako pedagodzy jesteśmy szczególnie odpowiedzialni nie tylko za edukację i wychowanie, ale także zbawienie młodego pokolenia. Propagowanie idei dotyczącej swobodnego wyboru tzw. orientacji seksualnej jest sprzeczne z zamysłem Boga, zawartym w Księdze Rodzaju Pisma Św. – napisał Jerzy Wiśniewski w liście do dyrektorów i nauczycieli toruńskich szkół.
Solidarność apeluje tym samym, by nie organizować Tęczowego Piątku. Do słów Wiśniewskiego odniosła się wczoraj toruńska posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
– Polska młodzież ma szansę przeżyć prawdziwą lekcję demokracji i społeczeństwa obywatelskiego. W Tęczowym Piątku nie chodzi ani o popieranie, ani o propagowanie osób nieheteronormatywnych. W tej akcji chodzi o szacunek i tolerancję w najbardziej podstawowym wymiarze – pokazanie, że osoby o odmiennej orientacji seksualnej mają takie samo prawo do funkcjonowania w polskiej szkole w bezpiecznych warunkach – komentuje Joanna Scheuring-Wielgus.
Poniżej oba pisma.