Kiedy płód przyjmie położenie pośladkowe, jego przyjście na świat bardzo się komplikuje. Pośladki, które są węższe niż główka, nie rozwierają kanału rodnego w wystarczającym stopniu, co uniemożliwia reszcie ciała swobodne przejście. Czy są uzasadnione sytuacje dla przeprowadzenia porodu siłami natury przy niekorzystnym ułożeniu płodu? Na to oraz inne istotne pytania, odpowiadamy w niniejszym wpisie
Poród naturalny z ułożeniem pośladkowym i konsekwencje z nim związane
W przypadku ułożenia podłużnego miednicowego, czyli pośladkowego, główka dziecka znajduje się w górze, ustępując pierwszeństwa pośladkom. Jest to niekorzystna sytuacja, ponieważ w przeciwieństwie do główki, pośladki i nóżki są miękkie, a co za tym idzie, nie wywierają odpowiedniego oporu. Słowem, nie torują drogi całemu ciału. Takie położenie nie oznacza jednak, że cesarskie cięcie jest konieczne. Jeśli:
- kobieta już wcześniej rodziła,
- ma prawidłowo ukształtowaną miednicę,
- a waga dziecka mieści się w zakresie od 2500-3500 g,
lekarz może podjąć decyzję o rezygnacji z CC. Wtedy możliwy jest poród pośladkowy siłami natury. Druga opcja to zastosowanie tzw. obrotu zewnętrznego na główkę. Manewr ten pozwala zmienić położenie dziecka na bardziej korzystne, uciskając powłoki brzuszne rodzącej. Niestety, szacunkowo na powodzenie manewru jest zaledwie 50% szans. Wiąże się to również z ryzykiem powikłań, takich jak pęknięcie macicy, odklejenie się łożyska czy splątanie pępowiny. Każde z nich zagraża życiu oraz zdrowiu matki i dziecka, dlatego próby obrotu wzbudzają kontrowersje i nie są często stosowane. Sam poród pośladkowy również nie należy do bezpiecznych. Bardzo często dochodzi podczas niego do zaklinowania się główki, przy wcześniejszym wyjściu pośladków i nóżek dziecka. To z kolei grozi niedotlenieniem okołoporodowym, a także urazami mechanicznymi głowy i złamaniami barków noworodka. Nie ulega zatem wątpliwości, że poród pośladkowy stwarza wysokie ryzyko, a jego przedłużanie się poważnie naraża bezpieczeństwo dziecka.
Lekarz odwleka cesarskie cięcie, mimo ułożenia pośladkowego? Być może popełnia błąd
Wykonanie cesarskiego cięcia z powodu położenia miednicowego jest w pełni uzasadnione i zmniejsza szansę wystąpienia powikłań okołoporodowych. Dlatego w zdecydowanej większości sytuacji, najkorzystniejszym rozwiązaniem dla zdrowia oraz życia pacjentki i jej dziecka, jest zakończenie porodu na sali operacyjnej. Odstąpienie od tej decyzji mimo występowania niejasności w ocenie ryzyka, uchodzi za błąd medyczny. Skutki forsowania porodu pośladkowego siłami natury są bowiem bardzo groźne. To między innymi: zamartwica urodzeniowa, uszkodzenia neurologiczne, mózgowe porażenie dziecięce i uszkodzenia centralnego układu nerwowego dziecka.
Kiedy mimo przesłanek do cesarskiego cięcia, lekarz zaleca kontynuację porodu drogami natury, w wyniku czego dziecko dozna uszczerbku na zdrowiu lub poniesie śmierć, należy podjąć kroki, pozwalające wyciągnąć wobec niego konsekwencje. W tym celu warto wejść na stronę Ośrodka Pomocy Poszkodowanym: https://prawapacjenta.org/ albo zajrzeć na jego oficjalny Fanpage: https://www.facebook.com/prawapacjenta.org i skonsultować się z prawnikiem medycznym. Specjalista od błędów lekarskich przeanalizuje przypadek i oceni, czy walka o odszkodowanie za błąd medyczny będzie w danym przypadku uzasadniona.