Toruńscy funkcjonariusze Patrolu Eko odkryli na Kępie Bazarowej niecodzienny… szałas. Jego twórca odpowie za zniszczenia w drzewostanie oraz krzewach
Sprawcę nielegalnej wycinki i dewastacji na Kępie Bazarowej, która przecież jest rezerwatem przyrody, zatrzymano w ubiegły wtorek.
– Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Torunia o osobie niszczącej drzewa przy ulicy Majdany w Toruniu. Patrol Eko udał się tam niezwłocznie. Na terenie zieleni strażnicy zastali wiele uszkodzonych drzew. Rośliny były częściowo okorowane, ścięte i ponacinane – relacjonuje rzecznik Straży Miejskiej Jarosław Paralusz.
Wśród uszkodzonych drzew znajdował się prowizoryczny szałas. Znajdował się w nim 37-latek z Torunia. Mężczyzna przyznał się do wyrządzonych zniszczeń.
– Tu doszło do przestępstwa i straty oraz zniszczenia są naprawdę duże – przekonuje Eko Patrol na Facebooku.
Na miejsce wezwano specjalistę z Wydziału Środowiska i Ekologii UMT, który wstępnie ocenił straty na około 10.000 zł. Sprawca został przekazany policji.