Trudny tydzień przed Pomorzaninem

0
1293

Już w tą niedziele, w ramach Polskiej Ligi Hokeja na trawie, laskarze Pomorzanina stawią czoła mistrzowi Polski – Grunwaldowi Poznań. Dla torunian będzie to pierwsze z trzech arcyważnych spotkań w najbliższym czasie, bowiem przed nimi jeszcze batalia o byt w Lidze Mistrzów

Spotkanie Grunwaldu z Pomorzaninem określa się mianem hitu kolejki. Obie ekipy to dwie najlepsze drużyny kraju, które w nowym sezonie ligowym jak na razie nie miały sobie równych. W tabeli rozgrywek, choć obydwie drużyny mają po tyle samo punktów, Poznanianie dzięki lepszemu bilansowi bramek są na szczycie. Zwycięzca konfrontacji zostanie samodzielnym liderem tabeli i odskoczy rywalowi na trzy punkty. Gra warta świeczki, jednak czy torunianie zdołają sprostać rywalom, a krótko po tym wygrać starcia w Lidze Mistrzów?

– Dlatego będę wymagał w niedzielę od moich zawodników walki na całego oraz realizowania tych założeń taktycznych, nad którymi pracujemy na treningach – mówi trener Piotr Żółtowski. Może to nie zabrzmi profesjonalnie z mojej strony, ale wynik meczu z Grunwaldem mniej mnie interesuje niż gra z pełnym zaangażowaniem, wyciąganie wniosków z błędów i rozegranie przez nas bardzo dobrego spotkania. Traktuję ten mecz jako ostre przetarcie przed Ligą Mistrzów i powinien on dać odpowiedź na to, w którym miejscu obecnie jesteśmy.

Zespół Grunwaldu nie może narzekać na jakiekolwiek braki w składzie. Wprawdzie mistrzowie Polski wystąpią bez Adriana Krokosza, ale lukę po nim wypełni za to Tomasz Wachowiak. Ponadto do ekipy Jerzego Wybieralskiego dołączyło trzech młodych Pakistańczyków z katarskim paszportami. Z kolei Pomorzanin pojedzie do Poznania bez dwóch podstawowych obrońców: Artura Girtlera i Damiana Mondrzejewskiwgo.

– Martwią mnie te kontuzje, ale lepiej bym miał tych zawodników do dyspozycji za tydzień w Hamburgu, niż w najbliższym meczu ligowym – twierdzi trener Żółtowski. Na szczęście obu są w stanie zastąpić Szymon Bożyk i Mariusz Kowalski. A co do samego meczu, to nie jest tak, że nie mierzymy w zwycięstwo. Pewnie, że chcemy pokonać mistrzów Polski. Ale podkreślam, że ważniejszą dla nas jest w tej chwili misja pod tytułem Liga Mistrzów.

Po niedzielnej konfrontacji z Grunwaldem trener Żółtowski ogłosi skład na wyjazd do Hamburga, gdzie w piątek (9 października) i w sobotę (10 października) torunianie zmierzą się kolejno: z wicemistrzem Francji – St. Germain HC i trzecią drużyną holenderskiej Hoofdklasse – Amsterdam H&BC.