Hokeiści Nesty Mires Toruń przegrali na własnym lodowisku z Ciarko PBS Bank STS Sanok 1:3 w meczu czternastej kolejki Polskiej Hokej Ligi
Torunianie przystąpili do tego spotkania osłabieni brakiem kontuzjowanych zawodników – Siergieja Kukushkina, Łukasza Podsiadły i Daniela Minge.
Pierwsza tercja była bardzo wyrównana. Torunianie byli mocno zdeterminowani, jednak w 16. minucie gry to goście z Sanoka objęli prowadzenie po bramce Samuela Robertsa. Pod koniec pierwszej tercji w sytuacji sam na sam faulowany został Bartosz Fraszko. Sędziowie podyktowali rzut karny, który na bramkę zamienił sam poszkodowany i na tablicy widniał wynik 1:1.
W drugiej tercji między słupkami toruńskiej bramki świetnie spisywał się Michał Plaskiewicz, który wielokrotnie bronił swój zespół przed utratą bramki. Żadna z drużyn w tej części gry nie znalazła sposobu na strzelenie gola.
Decydująca o losie spotkania była trzecia tercja. Sanoczanie w 47. minucie gry objęli prowadzenie po strzale Nathana Sliwinskiego. Na dwie minuty przed końcem meczu o czas poprosił trener gospodarzy – Oleg Małaszkiewicz, który ściągnął z lodu Michała Plaskiewicza. Niestety nasi zawodnicy tuż po wznowieniu stracili krążek i po strzale Benjamina Breaulta, sanoczanie zdobyli trzeciego gola w tym meczu. Asystę zaliczył bramkarz KH Sanok – Mateusz Skrabalak.
Kolejne spotkanie podopieczni Olga Małaszkiewicza rozegrają już w najbliższy piątek w Krakowie. Ich przeciwnikiem będzie wicelider – Comarch Cracovia. W niedzielę natomiast torunianie po raz kolejny zagrają przed własną publicznością. Czy po meczu z KS Unią Oświęcim, toruńscy kibice będą mięli w końcu okazję do świętowania? To spotkanie odbędzie się na Tor-Torze o godzinie 17:45.
Nesta Mires Toruń – Ciarko PBS Bank STS Sanok 1:3 (1:1, 0:0, 0:2)
0 : 1 Samuel Roberts – Benjamin Breault – Nathan Sliwinski (15:51),
1 : 1 Bartosz Fraszko (19:40 – rzut karny),
1 : 2 Nathan Sliwinski – Mike Danton, Samuel Roberts (46:42),
1 : 3 Benjamin Breault – Mateusz Skrabalak (57:56 – do pustej bramki).
Sebastian Górka