Przed koszykarzami Polskiego Cukru trudny okres w sezonie. Najbliższe trzy spotkania torunianie zagrają na wyjeździe. Pierwszy przystanek – Koszalin
Tamtejsza ekipa AZS-u sezon rozpoczęła od dwóch zwycięstw i dwóch porażek. Z dorobkiem sześciu punktów zajmują dziesiątą pozycję w tabeli rozgrywek. Wyróżniającą się postacią ekipy Dawida Dedki jest Patrik Auda. Czech zdobył w tym sezonie równo 63 punkty, co klasyfikuje go na szóstym miejscu w rankingu strzelców TBL. Nie gorzej w barwach Koszalina gra także A.J. Walton. Amerykanin zdobył już 50 punktów oraz zanotował 16 asyst i podobnie jak Auda, występy w drużynie AZS-u rozpoczął właśnie w tym sezonie. Statystki te, choć na pozór wyglądają zadowalająco, w porównaniu z Polskim Cukrem rozrysowują znaczną różnicę klas rywali. Sam Danny Gibson, który punktuje niezależnie od meczów lepszych czy gorszych, ma już na koncie 90 trafień. Ponadto w ekipie Jacka Winnickiego jest trzech stale punktujących zawodników, z których każdy zaliczył przynajmniej 50 trafień. Mowa o Łukaszu Wiśniewskim (56), Maksymie Kornijenko (54) i Markeith’ie Cummings (50).
Po dodaniu faktów, Polski Cukier pod warunkiem zaprezentowania stylu i jakości, jaką podziwiamy w ich wykonaniu od początku sezonu nie powinien mieć problemu, by wywieść z terenu rywala kolejne zwycięstwo. Sport jednak bywa nieprzewidywalny, a zwłaszcza koszykówka, w której szale zwycięstwa przechylić można na swoją stronę nawet w ostatnich sekundach spotkania.
Początek meczu AZS Koszalin – Polski Cukier Toruń w sobotę o godzinie 18:00.