W przeszłości jeden z najlepszych polskich żużlowców. Dzisiaj najlepszy trener w kraju. Mimo to Jan Ząbik został w Toruniu niedoceniony i odsunięty od drużyny Klubu Sportowego Toruń. To dało mu jednak czas na zajęcie się najmłodszymi adeptami żużla
Nie ma chyba bardziej zaangażowanego w rozwój miniżużla trenera niż Jan Ząbik. Legenda toruńskiego speedway’a sfinansowała w całości ze swojej kieszeni budowę toru za MotoAreną, na którym od paru lat szkoli młodych adeptów czarnego sportu. To właśnie spod jego ręki wyszły dziesiątki znakomitych żużlowców, tj. Adrian Miedziński, Wiesław Jaguś, Tomasz Bajerski, Paweł Przedpełski czy Jacek Krzyżaniak. Po dziś dzień Ząbik zajmuje się szkoleniem młodzieży. To jego wychowankami są Igor Kopeć–Sobczyński oraz Marcin Turowski, który jest mistrzem świata w kategorii do 125 ccm.
Trud i zasługi toruńskiego szkoleniowca zostały docenione. Jan Ząbik został nowym członkiem Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Ma zająć się koordynacją miniżużla w Polsce, a także prowadzić reprezentację narodową w tej dyscyplinie.
Wydaje się, że Piotr Szymański nie mógł lepiej trafić w doborze współpracownika. Do Ząbika po porady wciąż przychodzą najlepsi toruńscy żużlowcy, co tylko świadczy o jego kunszcie trenerskim i wielkiej wiedzy. To po prostu musi się pozytywnie przełożyć na wyniki polskiej kadry miniżużlowej.