Krystian Makowski – czołowy gracz Pomorzanina Toruń, a także reprezentant Polski w ostatnim czasie na boisku wykazuje się niezwykłą skutecznością. W rozmowie z ChilliToruń.pl porusza tematy Reprezentacji Polski, Halowych Mistrzostw Polski, jak i zmagań Pomorzanina na boiskach trawiastych. Zapraszamy do lektury!
ChilliToruń.pl: Na zakończenie eliminacji do finałów Halowych Mistrzostw Polski dwa wysokie zwycięstwa w Arenie Toruń. Mimo braku bezpośredniego awansu, eliminacje można uznać za udane?
Krystian Makowski: Z wyniku eliminacji nie jesteśmy do końca zadowoleni. Na pewno cieszy nas postęp, jaki zrobiliśmy jako drużyna. Najważniejsze, że cały czas jesteśmy w grze o medale
CT: Mecz barażowy traktujecie bardziej jako formalność czy jest pewna obawa?
K.M.: Start Gniezno jest bardzo niewygodnym rywalem i to nie będzie dla nas łatwy mecz. Na pewno jesteśmy faworytem tego starcia i jestem przekonany, że potwierdzimy to na boisku.
CT: Na przeszkodzie do zwycięstwa, a tym samym awansu mogą stanąć problemy kadrowe?
K.M.: Trenujemy już w pełnym składzie. Oby już nas kontuzje omijały. Potrzebujemy wszystkich zawodników, by ciągle utrzymywać wysokie tempo gry.
CT: Całkiem niedawno reprezentowałeś nasz kraj podczas Halowych Mistrzostw Europy w hokeju na trawie. Pierwszy etap chyba nie poszedł po waszej myśli.
K.M.: Celem minimum na Mistrzostwach Europy było szóste miejsce, a zajęliśmy ostatecznie piąte. Oczywiście, wiedzieliśmy, że stać nas na medal i z takim nastawieniem jechałem do Pragi. Przed turniejem było jasne, że kluczowy mecz będzie z Rosją. Przegrana 4-1 przekreśliła nasze szanse na medal i dla mnie było to duże rozczarowanie.
CT: W drugiej rundzie zaprezentowałeś prawdziwy popis strzelecki. Siedem bramek w dwóch meczach – to chyba udany występ?
K.M.: Siedem bramek w dwóch meczach na Mistrzostwach Europy to jest bardzo dużo. Szkoda tylko, że tak późno…
CT: Bycie reprezentantem Polski to chyba duży przywilej w ekipie „Pomorka”?
K.M.: Uważam, że bycie reprezentantem Polski to duży powód do dumy. Gra z orzełkiem na piersi to wyjątkowe uczucie.
CT: Powróćmy do tematu Pomorzanina. Przed nami runda rewanżowa. Widzisz spore szanse, na to by tytuł mistrza Polski powrócił w Wasze ręce?
K.M.: Runda jesienna była dla nas bardzo udana. Ponieśliśmy tylko jedną porażkę i zajęliśmy pewne drugie miejsce w tabeli. Wiem, że od następnej rundy wzmocni nas Maciej Janiszewski i wierzę, że stworzymy na tyle mocny zespól, by sięgnąć ponownie po tytuł mistrza Polski.