KT7 CNC Budowlani Toruń awansowali do półfinału rozgrywek I Ligi Kobiet. Zespół Mariusza Soi drugi raz z rzędu pewnie pokonał Sokołów SA Nike Węgrów 3:0
Już inauguracyjny set zapowiadał powtórkę z Węgrowa. Goście po raz pierwszy zapunktowali, gdy torunianki miały już na swoim koncie sześć oczek. Przewaga uwidaczniała się z upływem każdej minuty. Węgrowianki ani na chwilę nie przybliżyły się do torunianek, które z minuty na minutę rozpędzały się coraz bardziej. As serwisowy Eweliny Ryznar czy zabójcze piłki Jowity Jaroszewicz pozwoliły doprowadzić tą jakże szeroką przewagę do samego końca. Decydujący cios zadała Marta Łukaszewska. Budowlani wygrali pierwszego seta do 16.
Początek drugiej partii był lepszy dla gości. Swoją przewagę zawodniczki Nike udokumentowały chwilowym prowadzeniem. W akcje węgrowianek wkradło się jednak kilka błędów, a ponadto pewna gra Budowlanych poskutkowała przechyleniem szali zwycięstwa na stronę toruńską. Po wyrównaniu na 4:4, gospodynie szybko odskoczyły rywalkom na dwa punkty. Przewaga z czasem wzrosła nawet do pięciu oczek, a węgrowianki – choć coraz bardziej traciły szanse na zwycięstwo seta – nieustannie walczyły do końca. Na szczególną uwagę zasłużyły przyjmujące, które wybraniały nawet te najmocniejsze piłki torunianek. Budowlane nie dały się jednak wytrącić z rytmu i utrzymały przewagę do końca. Kropkę nad „i” postawiła Jowita Jaroszewicz.
Trzeci set przesądził o wszystkim. Początek jednak układał się po myśli węgrowianek. Mocne zagrywki i dobre interwencje w obronie poskutkowały nawet trzypunktowym prowadzeniem. W szczytowym momencie przewagi gości (9:6), torunianki skutecznie odpowiedziały i odtąd prowadziły grę pod własne dyktando. Dzięki dobrej interwencji w bloku odskoczyły rywalkom na trzy punkty. Kolejne akcje dowiodły o całkowitej dominacji zespołu Mariusza Soi. Od wyniku 18:14 torunianki rozpoczęły serię siedmiu udanych akcji, która pozbawiła Nike jakichkolwiek złudzeń. O zwycięstwie zadecydował błąd gości i to Budowlane z wynikiem 25:16 wygrały trzeci set, a tym samym cały mecz 3:0.
– Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa – powiedziała Daria Bąkowska. – Szczerze mówiąc, oczekiwałyśmy trochę lepszej gry ze strony przeciwniczek. Wydaje mi się, że nasza świetna postawa spowodowała, ze zawodniczki Węgrowa nie zagrały na sto procent. Mam nadzieję, że awansując do najlepszej czwórki, sprawiłyśmy niespodziankę niedowiarkom i bardzo ucieszyłyśmy naszych kibiców.
Najlepszą zawodniczką spotkania została Ewelina Ryznar. Zespół Budowlanych wygrał ćwierćfinał I Ligi w fantastycznym stylu. W obu spotkaniach ekipa Mariusza Soi nie oddała rywalkom nawet jednego seta, pewnie zwyciężając oba spotkania 3:0. Do półfinału awansowały także ŁKS Łódź oraz Wisła Warszawa. O drugie zwycięstwo i awans w poniedziałek powalczy Joker Świecie. Rywalem Budowlanych w następnej rundzie będzie Wisła Warszawa.
– Spodziewałyśmy się ciężkiego meczu – podsumowała Daria Bąkowska. – To w końcu play-off i tutaj nie ma łatwych spotkań. Po ostatnich porażkach w rundzie zasadniczej potrzebowałyśmy pewnego zwycięstwa, które dałoby nam „kopa”. To co się wydarzyło w Węgrowie czy nawet w Toruniu pozwoliło wrócić na najwyższy poziom. Mam nadzieje że podobny scenariusz powtórzy się w następnym tygodniu.
Kt7 CNC Budowlani – Nike Węgrów 3:0 (25:16, 25:19, 25:16)
fot. Krzysztof Maliszewski