Barwna, intrygująca, wielopokoleniowa i przede wszystkim w pełni oddana sztuce rodzina Smużnych niebawem doczeka się swojego filmu. Do zakończenia produkcji twórcom brakuje jednak środków pieniężnych. Dlatego projekt został zgłoszony do platformy Polak Potrafi!
„Smugi” to opowieść o znanej rodzinie plastyków, aktorów i performerów. Film reżyserują Adam Fisza i Marcin Gładych. Za montaż odpowiedzialny jest Jacek Banach, zaś o muzykę zadba Rafał Kołacki. Toruńscy filmowcy kończą etap zdjęciowy i najchętniej zajęliby się postprodukcją. Do tego jednak brakuje im pieniędzy…
W rolę narratora wcieli się senior rodu profesor Wiesław Smużny. To istna legenda toruńskiego środowiska artystycznego, prowadząca wykłady w Zakładzie Plastyki Intermedialnej UMK. Jego intrygująca i ekscentryczna żona Maria występuję z kolei na deskach Baju Pomorskiego. U boku głównych bohaterów pojawią się synowie – Radosław, który jest aktorem i Dominik rzeźbiarz, performer. Nie zabraknie także przedstawicieli najmłodszego pokolenia, czyli wnuków. Oni także próbują swoich sił w różnych dziedzinach sztuki. Franek gra na skrzypcach, Zosia maluje i gra na perkusji a Nil… jest artystą całkowicie nieskrępowanym.
Smużni są jedną z najbardziej barwnych, intrygujących i czarujących rodzin Torunia. Twórcy filmu chcą ukazać ich styl bycia, naturalny charakter i przede wszystkim wielkie oddanie sztuce. Wbrew pozorom „Smugi” to nie film biograficzny, a – jak to określają twórcy – impresja filmowa o lekkim zabarwieniu filozoficznym. Co prawda poznamy historię konkretnej rodziny, jednak ma ona być odniesieniem do relacji, emocji, stosunków panujących w naszym własnym gronie rodzinnym. Film ma nakłonić do własnych przemyśleń, a jego główna puenta mówi, że każdy z nas jest inny i na swój sposób niezwykły. Nie zawsze warto podążać wytyczonymi szlakami i kierować się z góry narzuconymi normami. Piszemy własną historię, nie zawsze barwną i wspaniałą, ale własną.
Na produkcję filmu twórcy otrzymali dofinansowanie z Toruńskiej Agendy Kulturalnej w wysokości 2500 złotych. Kwota ta niestety nie jest wystarczająca, a projekt nie zostanie skończony, dopóki twórcy nie zbiorą należnej sumy. Koszty produkcji wynoszą bowiem 7000 złotych. W celu uzbierania brakujących pieniędzy twórcy zgłosili swój projekt do platformy crowdfundingowej (crowdfunding to finansowanie społecznościowe) Polak Potrafi. Pieniądze ze zbiórki przeznaczone zostaną na niezbędną postprodukcję i dystrybucję, a także wydanie płyty i ewentualnie na opłaty festiwalowe.
– Dotychczas powstało kilkadziesiąt godzin nagrań z udziałem bohaterów projektu w różnorodnych plenerach i sytuacjach – przekonują twórcy. – Materiał zdjęciowy właściwie jest ukończony. Teraz nastał czas montażu i całej postprodukcji. Wybraliśmy crowdfunding jako dodatkową formę finansowania filmu, bo chcemy podzielić się z Wami tym projektem. Zależy nam na Waszym udziale w produkcji tego filmu.
Zdjęcia do filmu „Smugi” rozpoczęły się rok temu i powoli zmierzają ku końcowi. Na tym jednak nie kończą się prace nad filmem. Przed twórcami część postprodukcyjna i dystrybucyjna. Na przeszkodzie dalszych działań stanęły jednak koszty. Pojawił się problem uzbierania właściwej sumy, co hamuje realizację projektu. Dołożyć swoją cegiełkę do produkcji tego ciekawie zapowiadającego filmu możemy TUTAJ. Twórcy nie wymagają pokaźnych sum. Liczy się każda złotówka, a jeśli wsparcie popłynie od jak największej liczby osób, „Smugi” wreszcie zawitają na nasze ekrany.
https://www.youtube.com/watch?v=lMWa2EHF26E