W Toruniu trwa właśnie 4. Festiwal Sztuki Faktu. Z tej okazji odbywają się przeglądy i projekcje różnych polskich filmów. W czwartek publiczność miała okazję obejrzeć najnowszą produkcję Wojciecha Smarzowskiego – „Wołyń”. Z kolei w piątkowy wieczór w CKK Jordanki został wyświetlony równie głośny film – „Smoleńsk” w reżyserii Antoniego Krauze. Przed projekcją odbyło się krótkie spotkanie z reżyserem
Antoni Krauze opowiedział o ideach, jakie przyświecały mu przy kręceniu „Smoleńska”. Reżyser podzielił się również swoimi refleksjami na temat katastrofy sprzed sześciu lat. Krauze skupił się również na przeszkodach, jakie pojawiają się, by „Smoleńsk” został również wyświetlony w zagranicznych kinach, bowiem w Berlinie odwołano projekcję najnowszego filmu polskiego reżysera. Za oficjalny powód podano jego „niepoprawność polityczną”.
– Przez sześć lat mamy do czynienia z jedną z największych tragedii w historii polskiego narodu – mówi Antoni Krauze. – Dalej nie wiemy wiele w kwestii Smoleńska. To na pewno największa tragedia, jaka wydarzyła się po II Wojnie Światowej. Poza śmiercią urzędującego prezydenta i byłego prezydenta na uchodźstwie – Ryszarda Kaczorowskiego – zginął cały sztab generalny polskiego wojska, wybitni parlamentarzyści oraz przedstawiciele najwyższych urzędów. To niewyobrażalna tragedia i nikt przy zdrowych zmysłach nie zrozumie, jak do tego mogło dojść. Nas z kolei manipulowano. Przez kolejne miesiące po katastrofie nie tylko nie dowiadujemy się prawdy, ale jesteśmy oszukiwani. Ten film ma się temu przeciwstawić.
Przed nami ostatni dzień toruńskiego Festiwalu Sztuki Faktu. W sobotę publiczność będzie miała okazję obejrzeć film, który swoją premierę miał w zeszłym roku „Excentrycy – czyli po słonecznej stronie ulicy”. W rolę bohatera głównego wcielił się Maciej Stuhr. Projekcja rozpocznie się o godzinie 17:00 w dużej sali teatru Baj Pomorski. Z kolei o 20:00 w CKK Jordanki rozpocznie się Gala Zamknięcia FSF. Z tej okazji ze swoim recitalem wystąpi Natalia Sikora.